Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

agresja w łóżku

Polecane posty

Gość gość

znamy się dość krótko, jesteśmy już razem, ale zastanawia mnie to, czy "zachowania łóżkowe" przekładają się na zwykłe życie, a mianowicie mój facet w łóżku jest dość agresywny, co czasem jest przyjemne, a czasem mnie irytuje. Czy jego agresja może przełożyć się na przyszłe, wspólne codzienne życie, czy to są tylko jakieś jego erotyczne zagrywki łóżkowe i nie powinnam się przejmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o mamo, co za bzdury, powinnaś się cieszyć że twój facet lubi "na ostro"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaTAMsobieJaa
Ja tam w życiu codziennym jestem normalną,spokojną,bezkonfliktową osobą. Jeśli mam zły dzień,coś lub ktoś mnie wkurzy itp to wtedy lubie to wyładować w łóżku...tzn lubie być porządnie zerżnięta tak żebym nie mogła potem na tyłku usiąść. Wtedy jakoś uchodzi ze mnie cała złość i czuje się spełniona i nowo narodzona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jest agresywny i dominujący zarówno w łóżku,jak i na codzień, na szczęście raczej nie w stosunku do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze czasem wkurza mnie to i jestem zaniepokojona, gdy podczas stosunku szarpie mnie za włosy, przytrzymuje całym ciałem, żebym nie mogła wykonać żadnego ruchu, a wiadomo że ma dominację nade mną, jest silniejszy, a gdy mówię mu o tym, że to czasem boli, albo że nie lubię gdy przytrzymuje mnie, mówi że to rozumie, ale po chwili robi to samo... obawiałam się o te zachowania, bo nie znamy się jeszcze tak dobrze, być może kiedyś będziemy mieszkać razem i nagle może wszystko wyjść.. teraz na co dzień jest miły, czuly, delikatny, ale może macie rację, że "łóżko" to nie to samo co życie codzienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właściwie lubię to, kręci mnie jego dominacja w łóżku i to jak się czasem zachowuje, przynajmniej ten seks nie jest taki mdły, ale czasem przesadza i robi to co ON chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaTAMsobieJaa
Też nie lubię szarpania za włosy. Ale jeśli on nie przestaje to ja bym np zaczęła ostro ściskać go za jądra tak żeby piszczał z bólu...a wtedy bym powiedziała że mnie to kręci i musi wytrzymać. Może zrozumie i przestanie :) Niestety większość facetów w łóżku nie słucha co się do nich mówi a potem się dziwią że baby zdradzają skoro czubki nie chcą zaspokoić tak jak tego chcemy. Ich strata. Niech się nauczą słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba ci się, kkoleżanko, pomyliła agresja z brutalnością. Niby mała różnica, ale jjjednak zasadnicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli robi to co ON CHCE i nie zważa na kobietę (tymbardziej jeśli wie że czegoś nie lubi) to wtedy już jest brutalność, taki facet i w życiu codziennym nie będzie dobrym partnerem bo będzie egoistą w małym stopniu liczącym się z kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjhgfd
"szczerze czasem wkurza mnie to i jestem zaniepokojona, gdy podczas stosunku szarpie mnie za włosy, przytrzymuje całym ciałem, żebym nie mogła wykonać żadnego ruchu, a wiadomo że ma dominację nade mną, jest silniejszy, a gdy mówię mu o tym, że to czasem boli, albo że nie lubię gdy przytrzymuje mnie, mówi że to rozumie, ale po chwili robi to samo" x po czymś takim facet straciłby w moich oczach i więcej bym już z nim do łóżka nie poszła :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się chyba każdy facet ma swoje łóżkowe fantazje poprostu lubi taki sex i tyle. mój mąż też lubi ostro złapie mnie za włosy czy przytrzyma poprostu tak lubi i nie przekłada się to na nasze życie codzienne. on by muchy nie skrzywdził a co dopiero mnie jesteśmy 7 lat razem a 1,5 roku po ślubie i nigdy nie doświadczyłam agresjii z jego strony poza łóżkiem ....ja tez tak lubie ale niekiedy mówię że nie mam ochoty i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azagaroth...
jest kurva różnica jeśli kobieta to lubi, a jeśli tego NIE LUBI - tak jak autorka, co z tego że on ma takie fantazje? to nie znaczy, że ma je spełniać wbrew niej, i na szczęście nie każdy facet ma tego typu fantazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeśli mam zły dzień,coś lub ktoś mnie wkurzy itp to wtedy lubie to wyładować w łóżku...tzn lubie być porządnie zerżnięta" w jaki niby sposób się wyładowujesz dając się rżnąć? :D to facet się wyładowuje na tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciekawie podchodzisz do zycia, jeszcze go nie znasz jak sama powiedzalas,ale ruchac to zaczelas sie szybko z nim, to przyznaje nowy sposob poznawania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×