Jak można nie mieć meża w takim wieku??

Moja koleżanka z pracy ma już 36 lat i nie ma męża, jest stara panną, ostatnio pytałam sie jak spędzi majówke myslała ze powie że bedzie siedziec w domu, a ona odpowiedziała "z chłopakiem jedziemy do niemiec na tydzień do rodziny" a pytałam sie ile chłopak ma lat to powiedziała że 38 :-o jak można w tym wieku jeszcze nie wyjśc za mąz i nazywać konkubenta chłopakiem? :-o

myślę że pomyliłas sie przy wpisywaniu nicka zabrakło partykuły "NIE" ;) przed słowem normalna

sa przed 40. Tylko na wsi w tym wieku jest się już starą panna i nie można miec chłopaka.

mnie tez smieszy jak takie stare baby konkubenta nazywaja chłopakiem...

normalna aneta-----ze wsi jesteś czy co? Poza tym cocie obchodzi stan cywilny twojej znajomej?

a ja sie spytam co tak bardzo nienormalną anetę interesuje życie kolezanki;) ?

O ile się orientuję to ustawowo nie jest nakazane zawieranie małżeństw. Możesz sobie zadać pytanie odwrotne, jak w takim wieku można mieć męża?

widac można a cóż cie to tak bardzo zajmuje ?? nie masz własnych problemów ??

dobra daje -3/10 za ta marną prowokację

Mój kumpel ma prawie 60 lat, ma kobitkę koło 50-tki i nazywa ją "moja dziewczyna" i to jest mega sympatyczne. Jest profesorem, chodzi w wymiętych podkoszulkach i ma w głebokim poważaniu zdanie Dulskich.

wieś śpiewa i tańczy :) Przy czym dodam, ze wieś tos tan umysłu a nie zamieszkania :)

zalozycielka tematu, nawet jesli to prowo, to i tak ma paskudny charakter, zeby cos takiego wymyslec. taka typowa zawistna mentalnie stara baba, ktora musi sie chwalic tym co sama ma (o ile ma). zapytala kolezanke o majowke, ale zakladala ze zna odpowiedz, wiec zapytala ja i tak, zeby ja osmieszyc, bo liczyla ze tamta powie ze bedzie siedziala w domu. jesli autorka ma meza to wpsolczuje mu takiej towarzyszki zycia.