Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iivonka456

drzemka w dzień ,jak być cicho.

Polecane posty

Gość iivonka456

Jak usypiacie do snu dzieci w wieku około 1-2lat?Chodzi mi o spanie w dzień?Czy lepiej ,aby dziecko spało w normalnych warunkach ,kiedy to w domu np gra radio(cicho ale jednak),domownicy chodzą po mieszkaniu i rozmawiają itd,czy przeciwnie,wszyscy szepczecie,nikt obcy. czasie snu dziecka nie może przyjść do domu,wylaczacie całkowicie sprzęty grające,nie korzysta cię z łazienki itd. Czy nie lepiej przyzwyczajac dziecko do hałasu,a może faktycznie taka całkowita cisza jest lepsza i dziecko bardziej się wyspi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przypadku mojej corki OD ZAWSZE bylo tak ze do zasypiania wzgledna cisza, tzn wylaczony tv w drugim pokoju zamkniete okna itd, ale to nic nie daje bo mieszkamy na parterze i corka zasypia przy normalnych odglosach czyli dzieci z gory biegaja, za oknem inne dzieci sie bawia i to slychac, ktos cos remontuje i stuka mlotkiem, ktos inny rabie drewnno w piwnicy itd. takze nigdy nie ma idealnej ciszy, chociaz czesto jest dosc spokojnie bo wiadomo nie codziennie te odglosy sa. ale ogolnie jesli chodzi o dzwieki wylacznie z naszego mieszkania to jak pisalam tv, radio itd powylaczane zeby nie rozpraszalo, ale jak juz zasnie to nie chodzimy na palcach, rozmawiamy glosno, wstawiamy pralke, odkurzamy, myjemy naczynia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iivonka456
No właśnie o to bardziej mi chodziło.W momencie zasypiania powinna być cisza,w miarę oczywiście możliwości,a potem toczy się normalne życie z jego halasami?A może to zależy od samego dziecka. Pytam, bo kiedy odwiedza znajomych(raz na parę miesięcy), to czasem mi głupi o.Usypiaja synka, jest cicho.I np on ma spać 1.5 godziny, to przez cały ten czas trzeba ledwo szeptac.Do łazienki tez raczej nie chodzić.Ostatnio akurat trafił am na taka przesunieta drzemke , nawet drzwi za mną zamknęli,żebym nie trzasnęła,gdy juz wychodzilam.A kilka razy przesunęli wizytę, bo dziecko w tym czasie śpi.To mi głupio tak chodzić,może faktycznie przeszkadzam.Aha ,widzimy się średnio co 4_5 mcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
u nas byly tylko zamknięte drzwi od pokoju, tv mógł grać, tylko żadnych hałasów np pokrywką bo wtedy zaciekawiona co się dzieje wstawała, żeby zobaczyć. Dla mnie to szczyt głupoty szeptanie bo dziecko śpi. czasem szliśmy na festyn koncert latem i mala zasypiała w takim hałasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze bardzo duzo zalezy do dziecka, mam znajome ktore musza chodzic na paluszkach caly czas jak dziecko spi a najlepiej nawet nie oddychac;/ chociaz nie wiem mzoe da sie tego nauczyc bo ja corke od poczatku do takich rzeczy przyzwyczajalam z racji tego ze mamy male mieszkanko, wsyztsko slychac, sciany w bloku cienkie i zdarzalo sie tak ze sasiad nad nami wiercil np do 22 bo mial remont, a corka zasypiala ok 20, z niewielkimi trudnosciami ale zasypiala. mimo ze odglos byl taki jakbysmy sami w domu wiercili. nie wyobrazam sobie nie moc pojsc do wc jak dziecko spi bo to slychac i sie obudzi;/ zdarzalo sie ze znajomi przychodzili, ok 18, dziecko szlo spac ok 20, przepraszalam ich na pol godzinki, zamykalam drzwi od jednego i 2 pokoju i mowilam ze moga rozmawiac normalnie, chociaz zawsze byli troszke ciszej jednak i corka zasypiala, a pozniej to juz normalnie imprezka trwala, leciala niezbyt glosna muzyka, taka do posiedzenia wspolnie, i rozmawialismy normalnie, czasem byly i wybuchy smiechow. z poczatku sie krepowali i starali sie byc cicho, ale kilka razy opomnialam ze corka juz zasnela i moga zachowywac sie normalnie, sami zreszta tez zauwazyli ze zadne glosniejsze dzwieki jej nie budza i sie rozluznili. dzieki temu lubia do nas przychodzic bo wiedza ze mozna i posiedziec, pobawic sie z mala(lubia ja), ja nie zmieniam nic w jej planie dnia-no mzoe troche dluzej z nami posiedzi a pozniej mzoemy w spokoju napic sie rozsadnie piwka i na luzie pogadac i posmiac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie bylo zadnej ciszy o jakiej piszesz, nie bylo wyłączania radia, czy w tv programu muzycznego, czy nie wiej tam czego,nigdy starszym dzieciom nie kazalam mowic do siebie szeptem, czy moze pisac sms .Normalnie sie zylo podczas drzemki mlodszych.Jeszcze czego abym wszystkie elektroniczne sprzety kazala wylączac pozostalym domownikom bo mlodsze spi? hehe, nie ,tak to sie bawic nigdy nie bawilismy.Na fuula nigdy nie byly puszcane,tylko w normalnej glosnosci. Dziecko spalo w swoim pokoiku (i spi nieraz jak ma ochote) a rozmawiamy normalnie, swoje czynnosci domowe tez normalnie wykonujemy Takze wzgledna cisza w ogole mnie nie przekonuje tym bardziej jesli w domu są jeszce inni domownicy,ktorzy mają prawo do normalnego funkcjonowania, a nie jak w kalsztorze bo "smarkacz"(taka ocena mlodszego rodznstwa) spi :D To co czytam to nieraz za glowe sie lapie jakwy skaczecie nad malymi ,i jakie milczenie urządzacie ,nie licząc sie z pozostalymi domownikami Zyjecie w kawalerce ze nawet tv i radio musicie wylaczyc gdy dziecko spi?nawet dziecko spiące w tym samym pokoju nie powinno przeszkadzac innym do normalnego sluchania muzyki czy pogladania tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna, mi bardziej chodzilo o sciszenie, nie mam wiecej dzieci ale jak maz oglada to prosze zeby troche sciszyl bo jednak co jak co ale odglosy z tv ja rozpraszaja, wszystko inne duzo mniej. bo jak juz pisalam potrafi zasnac nawet przy wiertarce. chociaz i tak zdarzalo sie ze sama zapomnialam troche sciszyc tv i zasypiala normalnie, mimo ze jakies tam odglosy do jej pokoju dochodzily, ale jakas manie mam na punkcie sciszania i wylaczania tv. takze to bardziej moja fanaberia;p nie lubie jak sobie lezymy a z drugiego pokoju slysze setny raz ta sama reklame;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawiazalam do wpisow i pomyslow o calkowitym wylaczaniu od zawsze,nie sciszaniu,przyciszaniu,tylko w porze drzemkii wszystko szlo w out, a w domu klaasztoor :D :) Zayeebaali za przeproszeniem bymnie pozostali w domu jakby zaczela ciumkac tak nad mlodszymi Mają swoj pokoik i tam w nim spią. Jak wrona kracze na drzewie przed waszym oknem ,to strzelacie do niej z wiatrowki? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bylo pytanie do tych, ktorym wszelkie dźwieki przeszkadzają podczas pory spania ich dziecka :)Eliminowac odglosy jakie tylko sie da i zachowujac cisze bo dzidzi spi, chodzenie na paluszkach,mowienie ledwo szeptem jest to dla mnie paranoja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały ma 1,5 roku w dzień zasypia sam na łóżku albo w swoim łózeczku,idzie kładzie sie i spi,a ja zachowuje sie normlanie,sprzatam,tv gra lub radio itd...wiadomo staram sie byc w miare cicho,ale bez przesady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też dostaliśmy euro
Toksyczna - w każdym poście pokazujesz, że Twój dom to patologia. SMARKACZ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×