KOBIETKI CZY WZIĘŁYBYŚCIE NA TO KREDYT???WEJDZCIE PROSZĘ

Mam 23 lata i jestem młodą mamą, od zawsze miałam problem z zębami, są bardzo bardzo słabe, odkąd pamiętam. Choć rodzice dbali o moje zęby, później ja również, to i tak są słabiutkie, dużo plomb itd. U tylu dentystów byłam państwowo, prywatnie, tyle pieniędzy poszło. I teraz... czy gdybyście znalazły bardzo dobrego dentyste, który miałby Wam wkońcu zrobić super porządek w buzi, wzięłybyscie na to kredyt? Muszę powymieniać plomby, wybielić i zrobić koronkę z przodu. Nie wiem co robić, może jakoś dam radę spłacać, na pewno dam! Ale ja jestem już tak załamana moimi zębami, że boje się, że nawet najlepszy dentysta nic nie zdziała. Ktoś miał taki problem?

no jasne,zeby ladne to podstawa, ja mam bardzo ladne, ale gdybym takich nie miala to bym wszystko zrobila

ale pracujesz, masz możliwość spłacić ten kredyt>?

Tak, ja. Jestem rok starsza od Ciebie, chodziłam regularnie do dentysty, ale plomby wypadały za każdym razem i na każdy leczony ząb wydawałam pieniądze po 3-4 razy..zliczyła się niezła sumka. teraz nie robię nic, chyba czas pomyśleć o protezie. Powodem tak słabych zębów była nie tylko ciąża, ale przede wszystkim całe dzieciństwo na antybiotykach. Warto inwestować w zęby, ale musisz mieć pewność, że za 3-6 miesięcy nie zostaniesz z kredytem i starym stanem swoim zębów....

jezeli bedziesz miała na spąłcanie rat to oczywiście warto.

do naprawde smutna generalnie zeby sa wazne, powiedz na ile by wziela kredy? I ile teraz zaoszczedzasz z wyplaty? Jezeli kredyt miesiecznie wynioslby Cie jakies przykladowo 300 zl, to lepiej zaoszczedzic sobie te pieniadze z wyplaty i w nast. miesiasu wyleczyc sobie jeden zab. I tak przez kolejne miesiace postepowac Bez kredytu! Ja bym na Twoim miejscu znalazla dobrego lekarza na nfz i wyleczyla co sie da. A potem potem postepowala tak jak wyzej napislam Przeciez nie potrzebne Cie jest odrazu dajmy na to 3 tys, bo przeciez leczenie trwa..

No własnie chcę pochodzić na nfz i porobić co się da i później wybielić. Ale po wybieleniu będę musiała mieć takie same plomby. Jedynka koronka będzie musiała być zrobiona po wybieleniu, plomby pojedyńcze z przodu u dołu też po wybieleniu, także na koronkę 700 zł uzbieram, ale kwota na plomby i wybielenie to nie wiem, chyba że rzeczywiście opłacać powoli i robić, zamiast kredytu.Kurcze jestem zdesperowana.

nie lam sie:), sa gorsze rzeczy w zyciu:), chociaz wiem, ze to zadne pocieszenie. A i jeszcze jedno: stanowczo odradzam wybielanie! Ja mialam wybielanie jakies kilka miesiecy temu i uwierz mi nie ma juz prawie zadnego sladu! Kup sobie dobra paste: polecam diamentowa emalie, czerwone opakowanie, kupisz a aptece. Zeby utrzymac efekt wybielanie musisz robic wybielanie co roku! A wybielanie strasznie oslabia zeby, bo nakladaja Ci kwas na zeby. Ja jestem w trakcie "remamentu z zebami" i tez zdecydowalam sie na zeby. Zaplacilam 600 zl i teraz zaluje. Nie ma juz efektu i na dodatek pewnie oslabilam zeby..

dokładnie efekt po profesjonalnym wybielaniu nie utrzymuje się długo a potem zostają jeszcze przebarwienia na szkliwie, używam pasty Biala Perła jest w aptece i jest rewelacyjna

mnie stać na spokojną spłatę. zęby są MEGA ważne, w dzisiejszym świecie to wręcz warunek - dostania pracy, kontaktów społecznych itp. teraz właśnie będziemy robić zęby męża (korony), pójdzie z 7-10 tysięcy. uważam, że to nie kaprys, tylko wręcz koniecznośc w dzisiejszych czasach, gdy brzydkie zęby są oznaką patologii i biedy.