Moja siostra ma romans 50-latkiem!

dziewczyny poradźcie mi co robić, czy w ogóle powinnam się wtrącać... Chodzi o to, że mam młodszą siostre, ma 22 lata. Była w kilku związkach, jedne bardziej, inne mniej poważne. ale zawsze byli to chłopacy mniej więcej w jej wieku. Od jakiegoś czasu spotyka się z kim,ponieważ mieszkamy razem to się domyśliłam , bo ona mi tego wprost nie powiedziała. Dopiero jak ją wzięłam na spytki to niechętnie przyznała, że kogoś ma. zawsze byłyśmy blisko, więc zwierzamy się sobie nawzajem praktycznie ze wszystkiego... więc zdziwiło mnie że nic nie chce mówić o tym facecie... wczoraj wpadła mi w ręce jej komórka - na wyświetlaczu ma ustawione zdjęcie przedstwiające ją w objęciach dużo starszego faceta... nie chciałam udawać przed nią że nie widziałam tej fotki i niczego się nie domyślam, więc zapytałam ją wprost o tego mężczyznę. No i usłyszałam że moja siostra jest szcześliwa w związku z niemal 50-letnim mężczyzną...do tego rozwodnik z dwójką dzieci... co byście zrobiły na moim miejscu?? mój facet też był trochę zszokowany, ale twierdzi że nie powinnam się wcinać i żeby dać im szansę. może jestem ograniczona, ale nie bardzo wierzę w związek z tak sporą róznicą wieku (niemal 28 lat) ;( a najbardziej się martwię jak rodzice zareagują...wychodzi na to że mama jest rówieśniczką chłopaka swojej córki...

porażka ze starym dziadem, zalatującym moczem a wybij jej to z głowy!

28 lat róznicy hehe życze powodzenia

i to jest idealny układ, ustawiony facet już się wyszalał a teraz znowu jest szczęśliwy, gdy przytula 'cielęcinkę' i z góry zakładam, że są idealną parą a co Twojej siostrze zaproponuje teraz równolatek , mieszkanie do wynajęcia za 1500 zł. , gdy sam zarabia 1800 zł. ?

już wczoraj próbowałam z nią pogadać, czy ona jest pewna że chce z nim być.... ona się wkurzyła że się wtrącam i dzisaij prawie się nie odzywała... wyszła z domu 2 godziny temu, pewnie jest z nim, a ja siedze i sie martwie;/ czu któraś z was była w podobnej sytuacji?? czy myślicie że taki związek ma sens

bolek zdun - a czy w życiu chodzi tylko o to żeby się dobrze ustawić??? nie rozumiesz jak wiele różni tych dwoje ludzi?

wyślij ją do psychologa ma nie po kolei... ja nie dałabym rady iść ze starym pierdlem do łóżka, choćby najbogatszy i najlepszy był dla mnie facet po przejściach, wykorzystuje jej naiwność sam się dowartosciował, że młodszą posuwa zwykły d*pek z koziej wólki

póki co ona nie bardzo chce ze mną rozmawiać;/ dzisiaj dzwoniła mama, gadałam z nią 25 minut, pytała co u nas. nie powiedziałam jej o siostrze...

I co z tego ze sie spotyka ze starszym nic ci do tego .JEJ ZYCIE JEJ SPRAWA !!! moze sie okazac ze to najfanijeszy i dobry facet

tłumacz jej przecież z taki starym , to za 5 lat będzie po sexie, namiętności

racja - jej życie, jej sprawa... ale ja się o nią martwię.... boję się że to chwilowa fascynacja, że to się rozpadnie, a ona będzie cierpieć... facet starszy o 28 lat, ze zobowiązaniami (ma 2 dzieci)...martwię się że znalazł sobie zabawkę, nie mysli o niej poważnie... a jeśli się mylę to i tak czarno to widzę...ona będzie miała 32, on 60

niczym sex z własnym ojcem obrzydliwe? on pewnie łysy, sztuczna szczena, wkrótce alzchajmer powodzenia w miłości

"racja - jej życie, jej sprawa... ale ja się o nią martwię.... boję się że to chwilowa fascynacja, że to się rozpadnie, a ona będzie cierpieć... facet starszy o 28 lat, ze zobowiązaniami (ma 2 dzieci)...martwię się że znalazł sobie zabawkę, nie mysli o niej poważnie..." x x boisz się że to się rozpadnie??LOL chyba to by było dobrze? Skąd wymysły, że człowiek musi trwac w jednym zwiazku całe zycie?

tak może i bym chciała zeby to się rozpadło, ale nie kosztem mojej siostry - nie chce żeby ją zranił... nie powiedziałam że każdy powinien przez całe życie być w jednym związku, po prostu nie umiem uwierzyć w trwałą relację miedzy ludźmi których dzieli tak wiele