Chyba nigdy nie bede w zwiazku.

Kobiety ktore spotykam nie spelniaja moich oczekiwan. Niby podobaja mi sie fizycznie ale czesto odpychaja intelektualnie lub maja zryty charakter. Jak juz prawie jest ok to sie okazuje ze ma meża, nie jest dziewica:/.

Mnie tam też nic nie pasuje. Nie wiem czy bym wytrzymał bycie w związku.

a czemu musi być koniecznie dziewica?ja szukam faceta, ale żaden nie chce dziewicy:P

omg, jak wy faceci możecie przesiadywać na portalu dla bab? Szczerze? to zaden były ani obecny facet nie siedział w necie i sie nie żalił :|

Dlaczego niby nie chce?

bla bla

bo faceci wolą doświadczone a nie takie cnotki jak ja które nawet w zyciu nie widziały męskiego członka

Ja bym chciał dziewicę. Jacys słabi ci faceci. W klubie ich poznajesz?

Ludzie sa różni. Jedni chcą dziewicy inni nie:P Ja należę do tych pierwszych. Czemu? Do konca nie wiem, Ja tak mam ze brak dziewictwa i swiadomosc ze kobieta kochala sie z innym mnie obrzydza.

nie chodze do klubów bo tu gdzie mieszkam nie ma ich, a dyskoteki w ogole nie mój klimat a facetow poznawałam - już nie poznaje bo stracilam nadzieje- w realnym zyciu, ale każdy prędzej czy później gada o seksie a ja wtedy uciekam...nie chce być z typowym ruchaczem

*laura*** na forum trafilem przypadkiem i nigdzie nie pisze ze dla bab. A nawet jesli to jest cos takiego jak ciekawosc co mysli inna plec. "Szczerze? to zaden były ani obecny facet nie siedział w necie i sie nie żalił :|" Tak a skad wiesz ze nie szukal na necie odpowiedzi na nurtujace go pytania? siedzialas nad nim 24h na dobe a moze mialas programy szpiegujace i kontrolowalas historie w jego kompie i poczte?

Niektórzy tak mają. Są samotni bo brak im drugiej połowki, inni są samotni w zwiazku, a niewiele osob spotyka na swojej drodze partnerke przy ktorej nie jest samotny.

i co z tego?

ze ma meża, nie jest dziewica:/." yyyyyyy koniotrzep??:D

No niestety tak bywa ze mezatki udaja wolne i zachowuja sie bardziej swobodnie i otwarcie. Nawet czesto same mnie podrywaja badz potrafia sie szybko zauroczyc a nie zawsze wiadomo czy jest mezatka czy tez nie. A jakos nie mam odruchu patrzenia sie na palce i szukania obraczki. Brak dziewictwa mnie obrzydza i dlatego odpuszczam sobie taka kobiete. Choc wiem ze malo realne jest spotkanie kobiety ktora bedzie mi odpowiadac zarowno fizycznie jak i psychicznie oraz bedzie dziewica jednak nie rezygnuje z tego marzenia gdyz zbyt duzo zwiazkow widze gdzie ludzie sie ze soba mecza i sa nieszczesliwi. Dlatego tez moze pociagam mezatki bo nie odnalazly w małżeństwie tego czego oczekiwaly a widza ze jestem osoba z ktorej bije szczescie i pozytywne myslenie. Nie powiem ze nie lubie i nie czerpe tez przyjemnosci widzac jak kobieta promienieje przy mnie i mam swiadomosc jak latwo zauroczyc soba kobiete i moze dlatego szukam kobiety ktora bardziej panuje nad soba(emocjami) jak i majac duzy wybor szukam kobiety idealnej(choc podobno takie nie istnieja) badz zblizonej do idealu ktora moze dac mi cos wyjatkowego cennego czego nie dala i nie moze dac innemu(choc to tylko moja interpretacja moich oczekiwan to jednak coraz bardziej sie do niej przekonuje gdy widze jak kobiety na mnie reaguja)