Czy studenci mogą być przy porodzie mimo niechcenia rodzącej?

moja ciocia niedługo rodzi i przejmuje sie jednym problemem. wie że przy porodze jest lekarz, położna a potem przychodzi neonatolog i to wszystko. ale słyszała że czasem w szpitalach nawet nieakademickich bywają studenci. moja ciocia boi sie że już będzie praktycznie rodzić i pomimo iż zabroni wchodzenia studentów to oni i tak wejdą pomimo zakazu a ona będzie leżeć w bólach więc nie będzie mogła nic powiedzieć a mąż może nic nie wskurać. ona wie że przy porodzie nie wygląda sie ak gwiazda ale to jednak rzecz intymna. moja ciocia nie jest wstydliwa ale to jest jak siedzenie na sedesie (tak określiła)- przesz, możesz zrobić kupe a dodatkowe 3 osoby wejdą na sale i sie będą tam patrzeć co w takim wypadku zrobić? moja ciocia nie rzyczy sb studentów ale co by sie stało jakby nie chcieli wyjść i sie uparli że zostają?

nie ma takiej opcji, muszą mieć zgodę rodzącej na uczestnictwo, a jak się ciocia niepokoi, to najlepiej porozmawiać w konkretnym szpitalu

co za bzdury-nic na siłe, nie będą jesli sobie nie życzy.