"Economist" o akcji TOK FM dot. pedofilii w Kościele:

to kolejna oznaka, że presja polskich mediów na Kościół narasta. Gdyby nie presja mediow, wiele osób nadal żyłoby w przekonaniu, ze polscy kapłani tak czynią, jak nauczają. Dzięki mediom wiele ciemnych spraw, zamiatanych pod dywany, ujrzało światlo dzienne. Dzięki mediom wiele osob zaczyna protestować przeciwko pedofilii, przeciwko chciwości księży, przeciwko bezkarnemu lamaniu prawa w oparciu o swoisty "kapłański immunitet". Nie wszystkie media mają jeszcze dość odwagi, żeby te trudne tematy poruszać, przede wszystkim dlatego, ze jest to narażanie się i kościołowi, i wladzom. Ale na szczęście są też odwazni, i oby im tej odwagi na długo wystarczyło. Po dzisiejszej informacji, jak to lubelskie wladze reklamują marsz przeciw in vitro władza jakby oprzytomniala. Gdyby nie doniesienia w prasie, pan prezydent wespół z panią wojewodą oraz kuratorem szliby na czele pochodu...z pedofilami z KK

Economist to lewacki szmatławiec niegodny splunięcia a najwięcej pedofili jest wśród PEDAŁÓW, nimi sie zajmij wywłoko :o

akurat wśród księży jest sporo pedałów. :D Co za kulturalna wypowiedź...

ale najwięcej jest wśród PEDALSTWA, wszystkie statystyki o tym mówią, więc zajmij sie tymi chorymi zboczeniami PEDAŁÓW