Nienawidze swojej pracy nie cierpie jej

a musze tam chodzic chce zrezygnowac ale kazdy w rodzinie krzywo sie patrzy ,a ja po prostu juz nie daje rady

nie martw się nie jestes sama Ja jestem juz na progu wytrzymalości a wiem że muszę tam iśc w poniedziałek Nie cierpię mojej pracy a najbardziej pracodawców którzy stosują mobing a i płacą grosze ale cóż mamy kryzys każdy grosz sie przyda Jest wielu bezrobotnych 3maj sie

kurcze nie raz mialam podobny problem co ty ale nie rezygnowalam. teraz nie pracuje od prawie pol roku jestem na utrzymaniu rodzicow. ojciec widzi we mnie tylko nieudacznika nic nie mowi ale widze jak na mnie patrzy :-( matka dzis powiedziala ze tylko moj o rok mlodszy brat jest przygotowany do zycia... wczoraj dostalam dokumenty do wypelnienie do umowy, ale tam gdzie byc moze bede pracowala jest dziwna atmosfera, ale musze tam isc. nie mam wyboru

a gdzie pracujesz??? Ja tez nienawidze swojej ale co mam zrobic, kryzys jest i kazdy grosz sie liczy. Nie patrz na to ze Ci sie nie podoba, przez samo obrzydzanie ciezko ci do niej pojsc.. Postaraj sie pomyslec o czyms innym w pracy

Gdzie pracujesz?

w agencji towarzyskiej :-0

daliście z siebie zrobić zwykłych niewolników :O normalny człowiek już dawno złozyłby wypowiedzenie za coś takiego jak mobbing

u nas nie ma wypowiedzeń niestety... :-0

podszyw w centrum handlowym .Mam fobie spoleczna dlatego tak mi ciezko

przestan sie krowo pode mnie podszywać jakie centrum zadne centrum tylko bu*del a fobie to ja mam owszem jak widzę łoniaki mdli mnie ale coż... kase trzeba zarabiać :(

fiorella ja tez bede pracowala w CH tylko tam przywiazuja duza wage do obslugi klienta a ja nawet jak podejde i zaczne rozmawiac z kims to trudno mi przekonac kogos do zakupu. nie umiem czasem znalezc odpowiednich slow i wychodzi z tego jeden wielki belkot. w dodatku te dziewczyny beda mnie obserwowac.

podwszywom podziekuje nie musisz nikogo namawiac do zakupu towaru w jakim sklepie bedziesz pracowala?

w drogim sklepie obuwniczym

W d****h Wam się poprzewracało.Ludzie zapieprzają w zakładach przy linii fizycznie w brudzie,smrodzie,a Wy narzekacie.

przysiegam ze juz wolalabym taka prace niz dobieranie odpowiednich slow

w d****h wolalabym ... na takiej tasmie niz wsrod mnostwa ludzi nawet nie zdaejssz sobie sprawy jak to meczy psychicznie i czesto takze fizycznie

gdybym tylko znala dobrze angielski to juz mnie tutaj nie ma niestety nie znam

Czy Wy macie pojęcie jak się praćuje na taśmie w zakładzie?? Tam bez tchu zapieprzasz,bo taśma cały czas idzie.Pozycja pochylona i nawet na chwilę sie nie wyprostujesz. Ciągłe zapalenia nadgarstków i bóle kręgosłupa i nóg.Praca nocna i mobbing.

Mi kolega opowiadał jak pracował kiedyś na produkcji.Ludzie nawet czasem mdleli z wycieńczenia,a przełożeni wyzywali pracowników.

moglabys podac gg?

jak was czytam to dochodzę do wniosku, że jestem niesamowitą szczęściarą ponieważ bardzo lubię swoją pracę. Co prawda pensja jest mizerna ale panuje u mnie dobra atmosfera, mam fajne szefowe i z resztą pracowników również dobrze się dogaduje. Moja praca nie jest też jakoś specjalnie ciężka czy monotonna. Wiele osób mi "doradza" żebym znalazła lepiej płatną pracę, jednak ja wolę swoją aktualną niż później za parę groszy więcej psuć sobie nerwy.

ajajajalllll a gdzie pracujesz? mnie chodzi najbardziej o to ze nie nadaje sie do pracy gdzie jest pelno ludzi

pracuję w przychodni jestem pielęgniarką

Zmień podejście do pracy... Ja nie mam pracy już pół roku, mam z tego powodu depresje, czuje się nieudacznikiem. To też nie jest fajne ...

czasem woallabym nie miec pracy niz meczyc sie tam gdzie pracuje nie daje rady juz

ile masz lat i od kiedy ta fobie?