żłobek w połowie "roku szkolnego"

jaka jest szansa na dostanie się dziecka do żłobka państwowego w połowie roku szkolnego, dokładnie chodzi mi o kwiecień 2014 r., właśnie wtedy skończy mi się urlop macierzyński, czy któraś z was miała podobny przypadek?

Państwowym pewnie szanse znikome bo jest pewnie spora kolejka oczekujących :)

Ja ostatnio rozmawialam z pania, ktora zajmuje sie rekrutacja w zlobku. Powiedziala mi ze nawet od wrzesnia sa marne szanse, bo jest 317 podan a miejsc moze bedzie 35. Ale to zalezy w jakim miescie mieszkasz i jaka jest Twoja sytuacja rodzinna (tzn czy masz szanse na dodatkowe punktyw rekrutacji)

żadna szansa ..swoja droga chyba nie masz pojęcia jak wygalda sytuacja z miejscami w złobkach

u mnie nawet w prywatnych żłobkach są ogromne kolejki oczekujących, a co dopiero w państwowych. według mnie nie ma szans, chyba, że po znajomości

rodziłam w lutym, 3 dni po porodzie mąż był zapisać synka do żłobka i już był na liscie 181!!!! szok. w czerwcu się dowiemy czy od września go przyjmą.

jak zapiszesz teraz do kolejki to moim zdaniem masz szanse. U nas (kraków) jest nabór cały rok, wiadomo że najwiecej dzieci przyjmuja we wrześniu ale w trakcie roku też uzupełniają (dzieci chorują, rezygnują) ja zapisałam synka w maju do kolejki i zadzwonili do mnie że jest wolne miejsce dokładnie też w maju przyszłego roku... ale ja koniec końców zdecydowałam się na wychowawczy i nie posłałam małego do żłobka.