Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy pojechalibyście doić krowy do holandii?

Polecane posty

Gość gość

za 6-7 euro za h?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, bo mam lepsza prace, ale jabym nie miała to pewnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfshvnm vh
gdybym nie mial pracy to pewnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ręczni czy dojarką? ja mam wprawę więc tak :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfshvnm vh
pewnie wstydzis sie powiedziec znajomym i rodzinie gdzie jedziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są specjalne urządzenia do dojenia krów, jeśli płaciliby mi 10e/h za podłączenie krowy do takiego ustrojstwa to może bym się skusił.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie nie znam szczegółow,ale ogólnie praca w gospodarstwie i dojenie krów,własnie nic nie robię,to co nie zastanawiać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrałam życie .,.
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie jedź. Pamiętaj że do krowy trzeba podchodzić z boku i patrzeć jej w oko. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej ale ręcznie a dojarką to są 2 różne światy, więc lepiej ten "szczegół" wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem,rozważam obie mozliwości:-D i obie sa do przyjecia,ważniejsze dla mnie jest jakie są warunki socjalne,sypialnia w oborze czy pokój z łazienką:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolek Zdun
s89 przede wszystkim do krówki należy podejść z uczuciem i od frontu , na spokojnie wiadro podstawić i za moment czochrać tzytze ruchem posuwistym , w każde wakacje ile krówek wydoiłem to nie pamiętam ale mleko od krowy to fantastyczna sprawa i nie wiadomo skąd w czasie dojenia krówki nagle pojawiał się kot, załapał się jakiś dzikus na trochę ciepłego mleka a z dojarkami to prosta piłka zakładasz sprzęt i mleko samo leci do zbiornika głupi byłem, zamiast skończyć SGGW to mnie się Politechniki zachciało i Eletroniki a mogłem zostać farmerem albo leśniczym Ok, w Holandii też poradzę sobie z krówkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×