Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Kant dupy

Mam mały problem z zarozumiałą koleżanka....

Polecane posty

Gość Kant dupy

Niby świetna dziewczyna, uwielbiam ja bo jest spontaniczna i odwazna, ale w*****a mnie niesamowicie jak ocenia wszystkich wokół.. Sama świetnie sie ubiera chociaz troche za sztywno wg mnie, nie wyjdzie w dzinsach nawet do sklepu po bułki, od lat jezdzi do Anglii na wakacje i ciagle słysze, ze ta czy tamta ma wiejska urode, zle sie ubiera, jest gruba (chociaz normalna, szczupla dziewczyna).. Krytykuje nawet kobiety, które wg mnie sa piekne i zadbane, ale po prostu maja inny styl. Jako, że jestem jej przeciwienstwem, rózwniez pod tym wzgledem, ze jestem z dosc małego miasta i nie konczyłam prestizowych, prywatnych szkół, nie stylizuje sie za bardzo, chociaz przywiazuje do tego dosc spora wage, ale mam tez sporo luzu w tej kwestii zastanawiam sie czy zadaje sie ze mna zeby wypasc lepiej na moim tle czy tez po cichu krytykuje wszysko co robie :/ Próbowałam z nia pogadac o tym, ale nic do niej nie przemawia. Nie chce konczyc znajomosci, bo juz kiedys usłyszałam, ze jesem zbyt wymagajaca i za bardzo sie czepiam, moze powinnam przymknac oko na takie gadanie, ale ona czasami przesadza.... Jak to jest z Wami? Jak Wasi znajomi mówia cos czego nie popieracie i uparcie sie tego trzymaja to udajecie, ze tego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×