przedszkolny problem

problem stary jak swiat. w grupie mojego syna (starszaki) jest znany ze swego negatywnego zachowania chlopiec. chlopiec z tego co wiem neka wszystkie dzieci. moj syn pare razy oberwal od niego (niestety nie umie porzadnie oddawac), raz wyrzucil mu gdzies buty, slownictwo ma takie ze uszy puchna, rzuca k... i nie tylko na lewo i prawo, potrafi przy pani.dyr. puscic piekna wiazanke, wyzywa bardzo nieladnie dzieci. interweniowalismy juz 2 razy w tym roku kalendarzowym, dyr. twierdzi ze problem znaja i tyle... przedwczoraj zobaczylam u syna siniaka na nodze, 7cm(!) srednicy, nawet nie siny tylko czarny! sprawca jest w/w chlopiec. jutro oczywiscie bedzie rozmowa z przedszkolem i stad moje pytanie do WAs - jak zmotywowac przedszkole do dzialania?bo jak do tej pory sa bezczynni, poza rozmowa z rodzicami tego dziecka. nie wiem czy to ma jakies znaczenie, ale przedszkole jest niepubliczne...

Po pierwsze nie rób nic sama, tylko z innymi rodzicami. Pojedynczo niewiele zrobisz a grupa ma siłę przebicia. Szczególnie że to niepubliczna placówka. Płacisz wymagasz

witaj z twojego pseudonimu wynika ze jestes z bielska ja tez czy mozesz podac numer przedszkola do ktorego chodzicie bo znam problem i moze nasze dzieci chodza razem wiec łatwiej bedzie rozwiazac ta sprawe pozdrawiam

nie, nie, to mylacy nick. niedawno przeprowadzilam sie z Bielska. przedszkole jest w wieliczce

''Po pierwsze nie rób nic sama, tylko z innymi rodzicami.'' pytanie jak odszukac tych rodzicow? zaczepiac w szatni kazdego ?nie znam nikogo z tego pzredszkola...

zapytaj dziecko które maluchy też są zaczepiane przez małego agresora

moze jeszcze jakas mama miala doczynienia z taka sytuacja?

Dorwij gnoja na ulicy i powied, że mu nogi z d**y powyrywasz, jeżeli jeszcze raz dotknie twojego syna. Zbliż się do niego głową na jeden centymetr i rzuć "k***ą", gwarantuję ci, że mały się niemal zeszcza ze strachu i przestanie nękać twoje dziecko. Wypróbowane i skuteczne w identycznym przypadku, gdzie wszyscy załamywali ręce. Stare metody są najlepsze

hehe, niestety, maly gnoj wszedzie z wyfiokowana mamunia za raczke, musialabym chyba mamuni nogi powyrywac:)

Panie z przedszkola znają problem??? Wow i nic z tym nie robią?? :D. Dziecko bije inne dzieci i jak w takiej sytuacji reaguje pani przedszkolanka? Wypytaj swojego syna. Dla mnie to przedszkole nie zapewnia właściwej opieki skoro dziecko przynosi siniaki z podanych sytuacji. Z rana kiedy grupa się schodzi, zapytałabym kilkoro rodziców czy wiedzą o co chodzi i co o tym myślą i poszła też przy okazji do dyrektorki. Rodziców mozna nie znać ale tez można łatwo poznać, wystarczy być w czasie kiedy maluchy są przyprowadzane do przedszkola. Z tego co mówisz mamusię łobuza już widziałaś. Jak nic nie wskurasz do dwóch, trzech tygodni to oddałabym sprawę wyżej. Trzeba się dowiedzieć i popytać co i jak.

pani stawia do kąta lub wysyla do maluszkow. tyle. a teraz tamten przywalil mojemu mlodemu stojac w kącie o zgrozo. rzeczywiscie to dobry pomysl, zeby pogadac z rodzicami rano. natomiast nie za bardzo wiem gdzie interweniowac gdy to sie powtorzy no i jakie przedszkole moze przedsiewziac srodki zeby sobie poradzic z takim agresorem.