Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abc?

Czy powinnam pomagać finansowo matce mojej chrześnicy?

Polecane posty

Kupowałaś,ale teraz zaprzestaj.Zauważyłam,że Ci którzy czepiają się o błędy gramatyczne,robią ich najwięcej.Brak znaków interpunkcyjnych,a tak na marginesie,to pisze się "Cię","Twój" z dużej liery Państwo "gość".Autorka o tym pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Nie powinnaś im pomagać finansowo. Rączki zdrowe mają, nóżki też - więc sami powinni wziąć się do roboty. Jak widać, ojciec chrzestnicy to leń cuchnący, który woli wyciągać kasę od rodziny, niż ruszyć d*psko i sam zarobić. Ty pomogłaś im raz, drugi, trzeci więc się przyzwyczaili. Znaleźli sobie ofiarę, która będzie im sponsorować obiadki, zabawki i pampersy. Zakręć kurek z kasą i tyle. Pomoc pomocą, ale oni Cię po prostu wykorzystują. Są zdrowi, dorośli, mają dziecko więc niech się ruszą do roboty lenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwge
wspolczuje, traktują Cie jak sponsora dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak juz postanowilas, to na jaka cholere tu pytasz i d*pe trujesz? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem co to za kwękanie że jest cienko- też nieraz miałam cienko, i po zapłaceniu rachunków (mamy duże i już miesięczna zaległość robi niezłą dziurę w budżecie), kupowałam dziecku pieluchy, chusteczki, produkty na jakieś obiady, mleko i co tam jeszcze trzeba, a potem widziałam ile zostaje dla nas. Jak mieliśmy tydzień na ziemniakach, to nas troszkę otrzeźwiło. Jeśli to u nich stała sytuacja, to się będzie powtarzać i przerwij to. Inna sprawa że masz to na własne życzenie, przecież dziecku te pieluchy i tak kupią, najwyżej nie będą mieli na dobry obiad, ale to już nie ty masz się ich obiadem martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sugerowanie komuś że brakuje tego czy owego, tym bardziej że tak jak pisałaś nie jesteś nadziana i często sobie czegoś odmawiasz. Szanuj się troche kobieto, pomyśl czy w odwrotnej sytuacji oni by tobie pomogli??? Dla mnie to jest niewyobrażalne- sugerować komuś że dziecku potrzeba kupić coś tam. Na play station już wystarczyło.... Nie bądź frajerką autorko bo przecież ciebie na to nie stać, nie dawaj na sobie żerować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna29
jako chrzestna mozesz pomoc ale nie do tego stopnia jak wymagaja tego rodzice. odwiedzaj dziecko raz na jakis czas powiedzmy raz na miesiac i wtedy dawaj "prezent" w postaci paczki pieluch czy sloiczkow do jedzenia. prezent niech bedzie dodatkiem do odwiedzin a nie odwrotnie. zamiast pampersow kupuj tez zabawki- rodzice maja dziecko utrzymac a nie Ty. nieważne, ze rodzice nie beda zadowoleni, ze zamiast kupic pampersy przychodzisz z zabawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomóc od czasu do czasu -TAK. Ale moim zdaniem to już podchodzi pod wykorzystywanie. To rodzice powinni zapewnić wszystko swoim dzieciom a nie chrzestni czy dziadkowie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc?
Ja tam ogólnie jestem prawie codziennie,bo jest to moja dobra koleżanka. Małą będzie mieć w czerwcu roczek i słyszałam od Nich,że rowerek by się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczyłaś koleżankę,a teraz oni chcą do Ciebie więcej.Zaprzestaj i nie kupuj więcej pampersów itp.,bo to ich interes w tym,aby to zapewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzenia typu "rowerek" to juz naciąganie. Nie daj z siebie zrobic dojnej krowy, bo z tego co piszesz nie stac Cię na to. Uważam, że artykuły pierwszej potrzeby typu jedzenie czy pieluchy mozna od czasu do czasu zasponsorowac, ale "fanaberie" rodziców - niech się wezma do roboty. Przykro to powiedziec, ale ta mamusia to PASOZYT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja codzienie nie chodzę nawet do matki ani siostry, piszesz że masz swoją rodzinę? Kiedy masz na to wszystko czas? Przesiadujesz u nich dzień w dzień? OMG...... pewnie maja cię dosyć, koleżanka do ciebie nie przychodzi tylko ty do nich? Codziennie? Nie masz kultury dziewczyno. I dajesz sie dymać, a oni tylko szukają takich "zobowiązanych" do pomocy jak ty. Najlepsze jest zdanie z twojego pierwszego postu: "mąż jej będzie próbował od rodziny uzyskać pieniądze ale nie jest pewna czy im dadzą" niezłe jaja..... z kim ty się zadajesz. "Uzyskać pieniądze od rodziny"......hahahaha...... ja bym pognała nierobów na cztery wiatry, szukać pieniędzy u innych. Odpowiedz sobie na pytanie co by było w odwrotnej sytuacji, czyli kiedy tobie by zabrakło i byś do nich po cos przyszła----pogoniliby cię zanim byś skończyła zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc?
Jestem tam bardzo często,ponieważ koleżanka mnie zaprasza.Ja nigdy nie proponuję spotkania.Koleżance się nudzi samej z dzieckiem w domu i zaprasza różne koleżanki.Ja nie mam dzieci ani męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była też sytuacja,że byli zadłużeni przez czynsz na ok. 1000 zł i koleżanka żartem powiedziała,że mogłabym pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była też sytuacja,że byli zadłużeni przez czynsz na ok. 1000 zł i koleżanka żartem powiedziała,że mogłabym pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciała sprawdzić czy dorzucisz się do tego czynszu.Daj sobie spokój i jak chcesz tam chodzić,to nie daj się naciągać na kasę. Ignoruj te gadki o kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona często mówi,że jesteśmy jak rodzina.Teraz się zastanawiam czy mówiła to abym wiedziała,że jak będzie trzeba to powinnam pomagać im finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiąc,że jesteś rodziną chciała zapewne abyś poczuła się odpowiedzialna.Nie daj się dziewczyno,bo będą Cię wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×