Ta cala Avent i zagraniczne

mamy przyjezdzaja i jelopy ciagna kase.Avent sie chwalila na topiku ile to niemcy za dziecko daja,a za dwojke ile a jak trzecie bedzie miala ile dostanie. Ja i moj maz zapierda...lamy na takie,super!z naszych podatkow siedza nieroby jedne i ciagna kase. Ja mam niemieckie obywatelstwo,moj maz jest niemcem i nas normalnie rozwalaja te zagraniczne mamy. Avent jeszcze drugiego nie urodzila a o trzecim mysli. No K***a! Idiotko,spieprzaj do Polski,bo sie madrujesz na kazdym kroku.jak bys niemra byla.P*****ly wypisujesz,jakbys wszystko wiedziala,bo rok jestes w Niemczech. Z mojej kasy zyjesz,24na dobe na kompie siedzisz,bo Niemcy placa. Czekam az sie to prawo zmieni,przeciez to jest chore!

zazdrościsz?

czego?ze ktos ciagnie ze mnie kase? A avent i reszta:jak przyjezdzacie do jakiegos kraju to uczcie sie jezyka,sieroty jedne. A nie wyciagacie rece po po pieniadze i po angielsku mowicie,bo kazdy was rozumie. Nie sieroty,z wami to trzeba lamana angielszczyzna rozmawiac,bo ani be ani me. UCZYC SIE JEZYKA prosze,jak juz kase ciagniecie,jak takie dziwki. Mowie po angielsku ha ha,gowno,nie znacie angielskiego a mowicie tak jakby wam ktos w gardlo nakupal.

up

Zauważyłam ostatnio panuje moda na chwalenie się wyjazdami zagranicznymi do pracy bez znajomości języka. Takie dumne są z siebie, że rade dają sobie, że niby wszyscy je rozumieją ( na migi chyba) a czym tu się chwalić?bez języka bez wykształcenia bez pracy, jadą w ciemno a po miesiącu dobre rady innym daja.

Zauważyłam ostatnio panuje moda na chwalenie się wyjazdami zagranicznymi do pracy bez znajomości języka. Takie dumne są z siebie, że rade dają sobie, że niby wszyscy je rozumieją ( na migi chyba) a czym tu się chwalić?bez języka bez wykształcenia bez pracy, jadą w ciemno a po miesiącu dobre rady innym daja.

a nie uważasz, że powinnaś mieć pretensje do rządu, że na to pozawala? do rządku, który wybierał Twój mąż i pewnie Ty?

Nie podoba mi się ton wypowiedzi autorki (taki płytki i chamski, że aż gryzie), no ale przyznaję, że MA RACJĘ. Mnie też to zawsze drażniło i drażni nadal. Szczególnie ten odwieczne argumenty: "należny mi się", "bo wszyscy to robią", "bo polskie państwo robi mnie w c***a, to ja robię w c***a niemieckie/austriackie/brytyjskie/(inne)", "bo wszyscy tam dostają" :o

Z angielskim też święta prawda, wszystkie mówią, że dobrze znają, tylko dziwne, że jak już widzę taką w miejscu publicznym ze swoim Turkiem lub innym egzotycznym panem, to porozumiewa się tylko "ciałem" (dosłownie, nie w przenośni), mimiką i idiotycznymi uśmiechami, bo angielski kończy się u niej na kilku podstawowych zwrotach w present simple i slangu z tv i utworów muzycznych.

mnie to już wisi od jakiegoś czasu, też się burzyłam, ale pogooglajcie sobie o podatkach i ... (bo mi nie chce linków wklejać) - jak unikają/unikali i nie płacą - wszystko zgodnie z prawem, bo ich stać na obejście przepisów lub lobbing, więc nie miejcie żalu o te pare euro... w ciągu paru lat poczytałam, przemyślałam to sobie i naprawdę nie ma się co zażynać, ani zazdrościć - przykład idzie z góry - trzeba korzystać póki się da, oczywiście nie wliczam w to płodzenia dzieci dla benefitów, bo to się faktycznie może skończyć źle za jakiś czas, ale jeśli masz możliwośc poprawić sobie życie, postudiować, bo państwo pomaga to zrób to.

ten post powyżej to ja pisałam, a formy trzeba znaleźć, bo jak je wymieniałm to kafe uzanło, że to spam i nie chciało puścić - formy to ta co kawę serwuje na S, od wyszukiwarki na G i od sprzedawania na A (bardzo popularna, ale nie wiem, czy w POlsce)

ten post powyżej to ja pisałam, a firmy trzeba znaleźć, bo jak je wymieniałm to kafe uznało, że to spam i nie chciało puścić - firmy to ta co kawę serwuje na S, od wyszukiwarki na G i od sprzedawania na A (bardzo popularna, ale nie wiem, czy w POlsce)

Ex, nie wiem czego się upaliłaś, ale za nic nie rozumiem twoich postów...

no pech, bo nie potrafię palic;)