Igraszki po polsku

Mieszkam w UK od kilku lat. spotykalam sie z kilkoma polakami I teraz tez krecenie z jednym. Zaczynam sie zastanawiac, co z wami panowie nie tak? Kazdy jeden twierdzisz, ze nie lubi o sobie mowic. Wiec jak sie poznac? Wiem, ze nie kreca, bo zawsze wybieram wolnych. Druga sprawa, to malomownosc. Czy wy szukacie sobie kogos, kto bedzie was zabawiial I umilal czas? Sprawa ostatnia, to ta niby niesmialosc. Tylko ciekawe, ze do pchania rak do majtek kobiety, to niesmialosci juz nie ma. Najlepszy ostatni amant. My tu bara bara w lozku, a gosc nawet sie calowac nie chce, tylko od razu bzykac. Bylam w szoku. Skonczylo sie na niczym, bo przeciez nie dam sie traktowac, jak przedmiot do zaspokajania meskich potrzeb. Oczywiscie trzeba tylko chwalic, glaskac po glowce I bron boshe nie okazac sie w czymkolwiek lepsza, madrzejsza. W tym ost wypadku nawet porzadna "maczuga"(20cm) nie byla mnie w stanie do niczego przekonac. Co z tego, ze facet ma sie czym pochwalic skoro jest totalnym egoista I ......no chyba palantem nie wiedzacym, ze zadowolenia partnerki gwarantuje mu kontynuacje dalszych spotkan I igraszek. W ogole to ja nie Wiem, czy ja mam az takiego pecha, czy po prostu wszyscy polacy tacy sa.