JA ON i ONA

Hej, mam 25 lat.. jestem w związku z facetem o 10 lat starszym, jesteśmy razem dwa lata, mieszkamy razem. Mamy wspólną znajomą, która bardzo podoba się mojemu chłopakowi. Pisał do niej zalotne widomości, potem się tłumaczył, że to dla żartów. Jestem o nią zwyczajnie zazdrosna. Zadeklarowałam, że nie chcę się z nią spotykać. Jednak Ona zjawiła się na Naszej imprezie nieoczekiwanie, niby niespodzianka sprawiona przez kolegę. Byłąm dla niej bardzo opryskliwa, a mojemu chłopakowi docinałam głośno tak by Ona słyszała - tekstami, które pisał do niej w wiadomościach, na które ona oczywiście nie odpisywała, ponieważ nie jest zainteresowana. Ona nie komentowała tego, jednak zorientowała się, że nie jest przeze mnie mile widziana. Między nami bezpośrednio nie doszło do starcia. Na sam koniec wyszła zniesmaczona i dodała, po koledze, że również jest zniesmaczona moją postawą. Owszem byłam emocjonalna i nie zastanawiałam się czy coś cokolwiek kogoś urazi.. Mój chłopak gniewał się na mnie i powiedział, że to zachowanie było prostackie. Pytanie, czy powinnam ją przeprosić? Jak uważacie, jak myślicie?