Gdy to jest własnie to ??

byłem w kilku dłuższych związkach, po ostatnim bronie sie by nie wpakować sie w nowy, wydaje mi sie ze straciłem na próżno dość czasu i energii, więcej nie mam zamiaru tracić. Jednak dojrzałem do czegoś nowego, do czekania na to co właściwe gdzie wie się że to jest właśnie to. Uważacie ze to jest możliwe?? w końcu niecodziennie spotyka sie kogoś o kim można tak powiedzieć...

głupio o to pytać, w sumie to mi sie nudzi więc co mi szkodzi? ;)

juz 2 rok jestem w niezwiazku tzn nie jestem w związku jakby to nie brzmiało ;) taki wybór i brak czasu, może wygodnictwo, jednak wierze ze walnie nie piorun z góry i sie otrząsnę na widok jakiejś twarzy na która patrząc pomyśle ze jest właściwą, czy miewacie podobnie??

jak najbardziej mozliwe a pytac zawsze mozna tyle ze nie wiadomo kto co kiedy odpowie

to się przydarza więc to pewnie to co tu gadać-miłość dodaje skrzydeł choć czasem potarfi je podciąć.

kiedyś różnych użytkowników tutaj czytałem, nie spodziewam się cudów ani wysokiego poziomu, ot tak zabijam nudę )

jeśli coś podcina skrzydła to raczej nie jest to miłość a jednostronny interes ;)

Ty powinieneś wiedzieć to najlepiej.To się czuje.

wciaz nic nie czuje , dlatego uciekam od tematu potencjalnych możliwych partnerek ;)

czy ktos ma podobne doswiadczenia za soba? jak to wygladało??