Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomóżcie mi - chce z nim zerwać, ale ciągle go jednak kocham..

Polecane posty

Gość gość

Witam dziewczyny. Jestem z moim facetem ponad 2 lata... Było czasami źle, czasami dobrze... Ale od jakiegoś czasu było bardzo fajnie stabilnie, rok temu mieszkaliśmy razem zagranicą, było idealnie. Ale od jakiegoś czasu on mnie olewa, nie odzywa się po 3-4 dni (nie odbiera telefonów, nie dzwoni..), nie widzimy się w ogóle.. Nie wiem co się w nim zmieniło, traktuje mnie jak obcą osobę, chociaż miesiąc temu jeszcze nosił mnie na rękach, całował, spędzał wiele chwil ze mną... A teraz siedzę sobie sama, nie pamiętam kiedy ostatni raz go widziałam, on mówi mi, że ja wszystko zniszczyłąm (nie wiem o co mu chodzi),robi mi jakieś wyrzuty, mówi, że wygasło uczucie (jakoś miesiąc temu zachowywał się całkiem inaczej).. Nie wiem co robić. Chcę z klasą go zostawić, oddać prezenty, pożegnać się i tyle. POmóżcie mi to zrobić, w głowie układam sobie scenariusz tego, nie chce się przed nim poniżać i zmuszać go do kontaktów, chcę to zrobić z klasą, bo ktoś musi ją mieć. Płaczę co chwilę z jego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielkiej filozofii tutaj nie ma, pan sobie poruchal dziewczyne kilka lat bez zobowiązań i zwyczajnie sie nią znudził, więc olewa. pewnie ma już nową d.upe na oku, przykre ale takie jest zycie i chore czasy, rozseksualizowanie, brak szacunku do drugiej osoby, takich jak ty może mieć na pęczki, teraz kobiety same wskakują do łózka na 1 randce, wiec po co starac się o jedną? brutalne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on naprawdę kiedyś się starał... Ale teraz, jakbym była piątym kołem u wozu.. Chcę to zrobić bez płaczu i scen, ale na samą myśl o tym płyną mi łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę mi smutno, a nie chcę tkwić w takim związku, gdzie jestem kulą u nogi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc co?
napisz mu wiadomosc, że musicie się spotkać. bądź stanowcza. chcesz sie spotkać i albo znajdzie czas, albo Ty kończysz związek w tym momencie (oficjalnie). nie ma po co dłużej ciągnąć takiej beznadziei przecież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po chooj te spotkania? skończyć i już! - chyba, ze teraz zaczną się gierki, żeby się spotkać i zaciągnąć go do łóżka i najlepiej jeszcze zajść, żeby go "nie stracić i zobowiązać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę go pod żadnym pozorem złapać na dziecko... Chodziło mi o spotkanie, żeby po prostu się rozstać, w zgodzie, albo niezgodzie, ale chciałabym mu jednocześnie zwrócić prezenty, bo nie chcę ich zatrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×