Zostawił mnie po 12 latach

Po 12 latach zostawił mnie samą z 2 letnim dzieckiem. Powiedzcie co o tym myślicie? 12 lat razem,był moją pierwszą wielką miłością, i jedyną... Po 10 latach związku ślub, dziecko. Wcześniej rozstawalismy się kilka razy, zwykle to ja blagałam go by wrócił, wracał, potem było noramlnie, wspaniale aż do czasu kolejnygo rozstania. Schemat zawsze ten sam. Po 12 latach usłyszałam, że on nigdy mnie nie kochał, że się poświęcił. Powiedzcie, czy można kogos utrzymać na siłę przez tele lat? Nie groziłam mu, nie był uwiązany na łańcuchu, dlaczego nie był tak stanowczy z odejściem wczesniej, dlaczego wracał, niewiem czy kiedykolwiek poznam odpowiedź na te pytania. Teraz zostawił nie tylko mnie ale i dziecko, które kochał nad zycie. Co myślec o takim człowieku? Czy to może ja jestem ta zla, bo kochałm go całe życie jak nigdy nikogo.

Byłaś wyjściem awaryjnym bo nikogo innego nie poznał. Teraz to się zmieniło i na 100% jest z kimś innym.

Na pewno nie ma nikogo, wiem, że całymi dniami przesiaduje w domu. Nie chodzi do pracy, wylaczył się z zycia, wcześniej nigdy tak nie było. Czy powinnam dać mu szansę gdyby chciał spróbować na nowo dla dziecka? Po takim wyznaniu ?

trudno stało się. Musisz żyć dalej, masz dla kogo. Myśl o dziecku i o przyszłości. Nie analizuj dlaczego, po co, kochał czy nie...bo to strata czasu.

nie myślisz racjonalnie. On odszedł, koniec. Nie chce żadnej szansy a ty już sie zastanawiasz czy mu ją dać.

zadbaj o dziecko,by nie czulo sie odtracone przez ojca. a chlopa nie zmusisz do bycia w zwiazku z kimkolwiek.teraz musisz poradzic sobie samodzielnie. glowa do gory moze byc juz tylko lepiej

Byłas kołem zapasowym.Może czekał,aż spotka ta właściwą.I tez sadze,ze może kogoś mieć na boku,albo chciał mieć,ale nie wyszło.

Pisał mi sms, że nie potrafi żyć bez dziecka, kompletnie go nie rozumiem. Czy to okropne uczucie pustki wszechogarniającej kiedyś minie? Spędziłąm z nim pół swojego zycia, przeżyłam wszystko po raz pierwszy.

Trafiłaś na mało konkretnego - i się zastanawiam, bo był tu taki jeden co się tak reklamował? Może utrzymywałaś ten związek "na siłę" a on był z litości z tobą? Za mało szczegółów znam - a jakie były powody tych rozstań? Takie rozstania i powroty są bez sensu - jak potem mogłaś mu zaufać na tyle, że ślub, dziecko itp? Gdyby facet był konkretny to nie musi nie wiadomo jak kochać - wystarczy, że rodzina jest dla niego priorytetem, rodzina jest jak firma w którą się inwestuje, rozwija itp. - a kobieta jest pewnym "kapitałem założycielskim" - wiem, że to dla kobiet brzmi beznadziejnie ale nie jesteśmy identycznie zbudowani. I pewnie będzie jeszcze powrót jak nie teraz to za kilka miesięcy. Beznadziejnie masz ale ponieważ facet jest mało konkretny to TY weź sprawy w swoje ręce.

Bo bez dziecka nie potrafi żyć, bez Ciebie już tak.

ona go kocha, już kiedyś błagała żeby wrócił. Teraz będzie dzieckiem szantażować. {ok. może to złe słowo, ale tak to widze}

Po 12 latach zostawił mnie samą z 2 letnim dzieckiem. - Po 10 latach związku ślub, dziecko. gggggggggggggg Prawdopodobnie byłaś dobra tylko do seksu u tyle

Powody rozstań, hmm "Heniu" powiem Ci, że to zawsze on mnie zostawiał i nigdy nie było powodu. Nigdy! Ja byłam w nim zawsze szaleńczo zakochana. Zrobiłabym dla niego wszystko! Wszystko co robiłam robiłam z uśmiechem bo wiedziałam, że on jest! Pracę układałam pod niego, czas wolny układałam pod niego, z wielu rzeczy zrezygnowalam w życiu właśnie dla niego!!! Zawsze on i jego sprawy były priorytetem! Wszystcy mówią tak jak piszecie, wszyscy radzą tak samo, dlaczego ja nie potrafię zachowac się tak jak wszyscy!? Jestem wykształconą, mądrą i piękną kobietą ale jak widać nie za mądra bo dałam się wmanewrować w coś takiego. Czy on już się nie zmieni nigdy?! Nie powinnam mu już nigdy dawać szansy ?! Jezeli oczywiście by ją chciał.

skoro po 10 latach ślub to widać, że nie zależało mu na tobie. Jeśli mężczyźnie zależy to nie zwleka tak długo z tak ważną rzeczą jak ślub.

On chce odwiedzac dziecko. Jak on sobie to wyobraża? Ja nie dałabym tak rady bo wciąż go kocham :( Powiedział, że chce się nim zajmować, dbać o niego że niechec tylku "tu" mieszkać.

Ślub był juz jak byłam w ciąży :(

Tam mi przykro:( Nie obwiniaj się Autorko, to nie Twoja wina..

hmmm, co ś w tym twojej winy jest niestety Jak facet już w związku zostawia kobietę, to nie można blagać go o powrót, bo wtedy sama nie wiesz jaki był powód tego powrotu. Jeśli facet chce wrócić, to uważam, ze sam musi do tego dojrzeć, sam musiał tego chcieć i wtedy powrót ma w ogóle jakiś sens, choć też nie zawsze. A tak, wyglada na to że on zawsze wracał z litości, a teraz już nie może tego znieść. Ile masz lat autorko?/

Ale powiedzcie rozmumiem, że można z kimś byc na siłę przez może dwa lata ale przez 12 !!! Mozna przez tyle lat wszystko udawać!? Radość, planować przyszłość !?

28

Ale dlaczego nie był tak stanowczy jak teraz wtedy! Ja go poprostu kochałam, nie panowałam zupełnie nad swoimi uczuciami ! Nie mogłam oddychac bez niego, to uczucie graniczyło z obsesją! Przez te wszystkie lata pisał milion razy, że mnie kocha, planowaliśmy budowę domu, kiedy wyjeżdzał w delegację pisał, że już nigdy na cos takiego się nie zdecyduje bo to za długo beze mnie ! Po co to pisał! Też z litości?!

Myśle, ze teraz mógł się w kimś zauroczyć, i dlatego postawił wszystko na jedną kartę. Po z atym to nie tak, że on udawał, po prostu nie było nikogo innego z Toba było w miarę dobrze, więc to ciągnął, później już nie widział innego wyjąścia, a teraz stwierdził moze że szkoda lat i czasu. A ile on ma lat?

Można, bo facet myśli praktycznie i ma wyższą inteligencję społeczną. Dlatego trudno oprzeć się pokusie wykorzystania sytuacji: ma Ciebie, ale pewnie kogoś szuka na boku, nie wychodzi mu więc wraca - znam to. A dlaczego Ciebie nie kocha? Wierć mu dziurę w brzuchu i tyle. Poza tym jak jesteś tak dobra jak piszesz to facet nie zostawi - nie po dziecku i tylu latach właśnie ze względu na takie praktyczne podejście. Faceci paradoksalnie inne dziewczyny podrywają a z innymi chcą tworzyć rodzinę. Spróbuj odnaleźć to, co mu w Tobie nie pasuje. Jak typ jest mało konkretny to może unikać tematu. Może jesteś za brzydka? Nie pociągasz go? Może irytuje go Twój głos? Dużo może być powodów. Takie "nie kocha" to zwykłe zbywanie. Walcz o konkrety aż do skutku, bo zmarnujesz kolejne kilka lat.

31

Powiedział mi że już nigdy nie znajdzie sobie nikogo innego, że nigdy nie załozy rodziny. Że teraz to już wszystko stracone. Że jego życie już nie ma sensu. Wiem, że kocha dziecko tylko poprostu mnie nie.

Ja mam podobnie zostawił mnie po 13 latach małzeństwa z dwójką dzieci podobno nie ma miejsca dla nas razem a ja wyje i boli jak niewiem tez wracał i odchodził ranił a ja kocham jak przestac niewiem rozum mówi zapomnisz a ja wyję

Mój narzeczony nie żyje:( minęło już 5lat, a nadal to tak strasznie boli:(

Czas mija i ludzie sie zmieniają. każdy z nas się zmienia. Może kiedyś było mu z tobą dobrze i to mu wystarczało. Teraz ma inne cele, inne priorytety w życiu. Może już dawno było by po zwiazku gdybyś ty tak desperacko nie walczyła.

musisz być wyjątkową jędzą, skoro aż takiej alergii na związki nabył, i nawet dziecko go przy tobie nie utrzyma

A ja uwazam, że nie powinnaś znowu walczyć, bo za kolejne kilka lat napiszesz tu znowu, tylko, że w tedy z dwójką dzieci, jeszcze bardziej zdesperowana.