mieszkania z tbs-u

Na początku wakacji wychodzę za mąż. Wraz z mężem myśleliśmy o kupnie mieszkania, chociaż na razie nie będzie nas na to stać. Obecnie mieszkamy z rodzicami w domku, niby fajnie ale jednak jest się obok bardzo blisko, nie ma się tej swobody. A to http://www.ebroker.pl/wiedza/mieszkanie-z-tbs-u-alternatywa-dla-wlasnego-8222m8221/2695 dało trochę światełko w tunelu, coś czytałam też albo i słyszałam jakiś czas temu, że można potem to wykupić sobie na własność? Może ktoś z Was mieszka w tbsie i napiszę coś o tym ? Może ktoś również się na to przymierza ? Mdm na razie odkładamy na bok, bo jeszcze nic nie wiadomo..

Hej! ja mam mieszkanie z tbsu powiedz z jakiego miasta jestes ... ja ci opisze jak to wyglasda w realu ...

powiem ci jak to wyglada... ja mam 57metrowe mieszkanie we wroclawiu z 2009r. kwota partycypacji wyniosla mnie 93tys. zl a kaucja ponad 2 tys. i wlasnie jestem w trakcie zdawania tego mieszkania do tbsu aby odzyskac te piebniazki spowrotem. juz pisze dlaczego.... Czynsz jest kolosalny ja place okolo 1100 zl + prad itd. i potem niby te mieszkania maja byc do wykupu no ale ten tbs wroclaw nie jest tym zainteresowany a nawet jesli bedzie to te mieszkania beda w narmalnej cenie rynkowej a nie w obnizonej... wiec wezmiesz takie mieszkanie i zalozmy wplacisz ta partycypacje zalezy jaki metraz mieszkania i potem ten czynsz okolo 1000 zl zalezy jakie mieszkanie no i co dalej....? to mieszkanie nie jest twoja nie splacasz kredytu dla siebie tylko dla tbsu... a teraz kupujac mieszkanie wlasnosciowe to co masz wplacic na partycypacje mozesz juz wplacic na mieszkanie wlasnosciowe i wziasc kredyt ktory bedziesz splacac no i moze wyniesie cie to 200 zl wiecej miesiecznie a moze i nie wiec ja ci radze zxastanow sie czy splacac swoj kredyt czy tbsu. Mnostwo ludzi z mojego osiedla zdaje te mieszkania bo roznicy nie ma zadnej w porownaniu z kredytem na wlasnosciowe mieszkanie!!! moj sasiad ma okolo 64m i samego czynszu bez rachunko ma prawie 1400 zl wiec.... trzeba to naprawde przemyslec