Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gościówa111234

Do wszystkich kobitek:czy wy też tak miałyście?

Polecane posty

Gość Gościówa111234

A mianowicie mam 19 lat, nie mam chłopaka, nie jestem z wyglądu idealna,co prawda z twarzy brzydka nie jestem, ale mam za dużo ciała, i jakoś nigdy nie mogłam uwierzyć, że mogę się komuś podobać. Zazwyczaj zaczepiali mnie dziadki, była już od nich propozycja kawy, raz nawet winka, ale oczywiście można się domyślić, iż tego rodzaju propozycje miałam gdzieś. Jednak wczoraj przeżyłam lekki szok, bo wracałam od siostry i czekałam na mój pociąg, w międzyczasie poszłam kupić gazetę i szybko musiałam przybiec, bo megafony zawiadomiły, że pociąg nadjeżdża. Szybko biegłam i nagle jakiś koleś zawołał:Poczekaj! i złapał mnie za dłoń, po czym zapytał mnie, dokąd jadę i czy nie chcę jechać z nim na jakieś pokazy samolotów, dodał, że możemy się nieźle zabawić. Zazwyczaj jestem dość elokwentna, ale wtedy mnie po prostu zamurowało, bo ten gość stał bardzo blisko mnie i wyglądał jak model:opalony, wysoki, dobrze zbudowany, ciemne oczy i intrygująca twarz. Akurat zawołała mnie kumpela, bo miał być już odjazd, więc z tego wszystkiego nawet się nie pożegnałam, tylko po prostu poleciałam.Oczywiście, nie jestem aż tak zwariowana, żeby jechać z obcym kolesiem gdzieś tam do niego, tym bardziej, iż wydaje mi się, sądząc po tym jego "możemy sie nieźle zabawić", że nie miał na myśli samego oglądania pokazu samolotów, nie ma cudów. Może jestem idotką, ale poczułam się w jakiś sposób dowartościowana, iż tym razem zauważył mnie naprawdę atrakcyjny facet, który zapewne uznał mnie za jakieś dziwadło nie umiejące mówić :D, ale na szczęście się nie spotkamy, więc nie przejmuję się tym za bardzo. Martwi mnie jednak to, że jakby nie było przy mnie kumpeli, możliwe, ze dałabym się namówić tylko dlatego, że okazał mi zainteresowanie i że ma piękne oczy. Nie jestem bezpruderyjna, nigdy tego nie robiłam, ale zadziwiający jest dla mnie fakt, że czasem mam takie schizy i sobie myślę, że byłabym w stanie pod wpływem chwili i chwilowego poczucia osamotnienia oddać się jakiemuś facetowi. Też miałyście coś takiego? A może po prostu powinnam sobie znalexc chłopaka i uwierzyc w siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dakota889
Chyba byłabyś stuknięta, jakbyś z nim pojechała, obcy facet, moim zdaniem to zwykły podrywacz szukający łatwych okazji do seksu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×