Dziewczyna nalega na ślub.

Witajcie. Jestem z dziewczyną niecałe pół roku, znamy się 8 miesięcy, a mieszkamy razem od 1,5 miesiąca. Zależy mi na niej, ale na dobrą sprawę dopiero od tego 1,5 miesiąca zaczynamy się dobrze poznawać. Mój stosunek do niej odbieram jako początkową fazę zakochania. Czy to już miłość - nie wiem. Nie znamy się długo, nie przeżyliśmy do tej pory ciężkich chwil, które mogłyby to zweryfikować. Dopiero poznaję ją w codziennych sytuacjach. Problem w tym, że ona już zaczyna naciskać na zaręczyny i ślub. Dla mnie to za wcześnie. Chciałbym mieć żonę i rodzinę, ale pragnąłbym, aby była to decyzja mądra i przemyślana, nie pośpieszna...

pewnie jakas dziewucha ze wsi ktorej jedyna ambicja jest szybki slub i dziecko :D

jeżeli uważasz ze dla Ciebie jest za wcześnie to porozmawiaj z nią na ten temat. Powiedz jak Ty widzisz Waszą przyszłość.. ślub powinien być decyzją obu stron i najważniejsze zeby nie był wymuszony.. i zadaj jej pytanie czy naprawdę do szczęścia są jej potrzebne zaręczyny a potem ślub już na tym etapie związku? czy zmieni to coś między Wami ? nie wiem będzie Cie bardziej kochała? wydaje mi się że nie.

Próbuję. Ale nie możemy się dogadać. Ona ma silną wizję miłości od pierwszego wejrzenia...

ale nie rozumiem podejścia jesteśmy razem mieszkamy i szybko trzeba brać ślub..zawsze zastanawia mnie co to zmieni a co jeśli po roku okaże się ze to nie to i przejdzie jej ta wizja milosci od pierwszego wejrzenia? masz jakieś znajome pary które po ślubie się rozeszły? może warto ją z Nimi zapoznać.. ;) albo zabierz ją na jakiś film w którym rola kobiet po ślubie ogranicza się do prania sprzątania i podawania piwa swojej wielkiej miłości od pierwszego wejrzenia ;) Wydaje mi się że gdy będziecie mieli być ze sobą to będziecie a slub niczego miedzy Wami nie zmieni. a jak chce imprezę to zabierz ją na jakąś potańcówkę i niech się wybawi ;)