znowu ostry weekend, bzykanie, alkohol... nie umiem sie opanowac

mialam bardzo bardzo wielu partnerow seksualnych, nie moge ich zliyczyc ale okolo 40.. mam 23 lata :< jestem zalamana nikt o tym nie wie, chce sobie pomoc ale boje sie ze jak pojde do psychologa to nawet jego/ją zaczne kokietowac.. porazka.. jestem uzalezniona od alkoholu i bzykania jestm pusta.. :

Sądzę, że to prowokacja.

to kup sobie młot pneumatyczny samorozruchowy.

albo umow sie ze mna i polowa kafe

autorko nie przejmuj się dziś większość kobiet ma taką przeszłość

dobry pomysł. Niech riozłozy nogi a my ustawimy sie w gęsiego. Sprawniej pojdzie

to teraz możesz wstąpić do ruchu szmat

a jesli sie nie sprawdze to i tak inni ci dogodza

i wez zes oba poslanke Pawlowicz ona tez by chciala

Jak nie jestem w związku to też spędzam wiele weekendów na piciu,ćpaniu i bzykaniu, ale nie widze w tym problemu :P

Mam tak samo. Nie moge nawet zwiazku stworzyc , bo w glowie mam innych. Ciagle fantazjuje, kokietuje. Wiem, ze potrafie "kusic" facetow w kazdym wieku, stanie materialnym, pozycji zawodowej. Na praktykach juz obkrecilam sobie faceta wyssoko postawionego... Znajomi mezczyzni mowia mii ze moje oczy mowia wszystko o mnie, o moich zamiarach. Jeden najbardziej haardkorowy wybryk w moim zyciu to gdy przespalam sie na wyjezdzie z facetem, potem wzielam.prysznic wyszlam z pokoju po czym po 15 min wrocilam z innym. Nie zaluje niczego. Jestem pusta i wiem ze mam ze soba problem. Mysle nawet ze tak naprawde jest to kwestia niedowartosciowania. Mam 21 lat i 11 partnerow seksualnych na swoim koncie, przy czym tylko z jednym bylam w zwiazku. Z iloma sie calowalam to nie jestem w stanie zliczyc/przypomniec sobie.

moze grupy wsparcia dla seksoholikow ?

Ja mam jakies zaburzenie. wieku ok 10 lat , moze i wczesniej zaczelam sie mastyrbowac. Pornole ogladam przynajmniej 3 razy w tygodniu. Gapie sie na kazdego mezczyzne, patrze mu na krocze, czasami specjalnie chce by to zauwazyli....

Musisz się nawrócić na dobre

viki022 Jak nie jestem w związku to też spędzam wiele weekendów na piciu,ćpaniu i bzykaniu, ale nie widze w tym problemu \llllllllllllll Ja jak nie jestem w związku to chodzę na dziwki i też nie widze w tym problemu witam w klubie wiki

puszczalstwo wśród dzisiejszych kobiet to norma

ja jestem rok starsza, w wieku 20 lat mialam dokladnie 33 facetow, zaden przypadkowy nieznajomy - wszystkich poznalam lepiej. Zaluje tylko swojego pierwszego razu ,niby z milosci a bylo do dupy. Od 2 lat jestem w związku, nie widze niczego zlego w tym co robilam, moj narzeczony wie o wszystkich z nich, on jest moim przeciwienstwem, zawsze byl spokojny, mial 2 dziewczyny. Nie moglam w pewntym momencie wytrzymac imu powiedzialam wszystko co robilam w zyciu zanim go poznalam :D no i jest ok :) pozdrawiam

puszczalstwo wśród dzisiejszych kobiet to norma x wypraszam sobie :) norma nie jest to, ze wiekszosc swedza c*pki a norma jest to, ze faceci mysla nie ta glowa :)