Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość go go gogo

Idę w środę na POBRANIE KRWI i już mi słabo.

Polecane posty

Gość go go gogo

Mam jakaś z***bistą fobię jeśli o to chodzi, boje się, słabo mi, niedobrze. To dopiero w środę, a ja od dwóch dni już chodzę "posrana" ze strachu :o . Nie jestem dzieckiem, a dorosłą kobietą, a boję się jak cholera. Nie dość, że boję się, że zemdleję ( zdarzało mi się ) to jeszcze boję się wyników tego badania bo przez tę fobię już od dawna nie miałam pobieranej krwi. Ktoś ma podobnie ? Jak sobie radzicie ? Ja oczywiście nie patrzę na to do robią, staram się myślami być w innym miejscu, ale słabo mi to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam identycznie, boje sie strasznie ale ide, nigdy nie zemdlalam ale zawsz ema rpzed tym obawy . Dodam iz mam ogolnie nerwice lekowa wiec rozne rzeczy i te blahe stanowia dla mnie wyzwanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go go gogo
U mnie to też chyba objaw nerwicy, czasami sama potrafię tak się nakręcić, że serce wali mi jak młot, kręci mi się w głowie, mam nogi jak z waty. I często są to właśnie błahe sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak Ty sobie wyobrażasz swój poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo, po pierwsze przestańcie o tym myśleć, potraktujcie to jak normalna wizyta :D JEŚLI MDLEJECIE NAJLEPIEJ POBRAĆ KREW NA LEŻĄCO ! - stara szkoła nauki ! spróbujcie ! ja zaciskam zęby, wiąże mocno sznurówki i głowę odwracam, czasami zerkam... ale wierci mnie w brzuchu na myśl o tym. wtedy mówie do siebie kobieto ogarnij się to nic strasznego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście jak mi pobiera taka doświadczona pielęgniarka :) Bo ostatnio jak byłam na pobraniu krwi to była taka młoda co nie potrafi trafić w żyłę :O A u mnie cięzko trafić. Wbiła za pierwszym razem ale krew nie leciała i mi wierciła tą igłą w środku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkapani000000
kurfa, zaczarowana18, no to pięknie im pomogłaś :D i mi wierciła tą igłą w środku :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go go gogo
Na leżąco to niewiele zmienia, no może oprócz tego, że się człowiek nie poobija. Dla mnie i tak zdecydowanie bardziej przerażający jest sam fakt zemdlenia, jest to dla mnie naprawdę paskudne uczucie i mam potem z głowy dwa kolejne dni bo czuje jak mi cały świat wiruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre :) ja mam krew pobieraną regularnie co miesiąc, a od lutego codziennie robię sobie sama zastrzyki z heparyny :D panikary jesteście i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera jak mi wbiła w styczniu i wierciła to myśłałam ze ... miesiac piekny siniec, tydzien reka nie moglam ruszac, niby since takie powstawaja przy stresie ale ja sie rozluznilam przynajmniej mnie sie wydawalo tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie ! Nieprzyjemne uczucie to było :O to wiercenie igłą w środku :O a potem siniak na pare cm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie ! Nieprzyjemne uczucie to było :O to wiercenie igłą w środku :O a potem siniak na pare cm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go go gogo
Słuchajcie mnie opowieści o wierceniu czy o siniaku naprawdę nie przerażają, ja się bólu nie boję. Nie jestem na niego specjalnie wrażliwa. Ja po prostu bardzo źle reaguję, dla mnie wbijanie igły w żyłę jest po prostu czymś naprawdę ohydnym. Są ludzie, który paniką reaguję na widok malutkiego pająka czy myszy, a ja mimo iż nie patrzę na igłę, żyłę, tę krew to i tak to "widzę". Tak, dokładnie, niestety można zemdleć leżąc na kozetce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio to tak jak ja boisz się wbijania igły :P nie wiem czy jest na to jakaś rada :P hehe może ktoś udzieli dobrej rady > :) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×