co zrobić w przypadku wypadku...

tak się zastanaiwam. niedawno zdałam prawo jazdy i dowiedziałam się, że kuzynka miała wypadek samochodowy. co zrobić w sytuacji, kiedy miałam stłuczkę? gdzie dzwonić? co z pomocą drogową? etc

zasady postępowania zależą od stanu ludzi i pojazdów, miejsca zdarzenia oraz osobistych preferencji obu kierowców w kwestii załatwienia sprawy

ja już z tych "mądrych po szkodzie" :) więc mogę coś poradzić :) w przypadku stłuczki (np. ktoś w Ciebie - odpukać - wjechał), najpierw dzwonisz po policję. Warto wcześniej poszukać w internecie warsztaty samochodowe z Twojego miasta, które zapewniają lawetę i np. auto zastępcze na czas naprawy samochodu (zwracaj uwagę na opinie ludzi). Jak przyjedzie policja, to spiszą Twoje dane, sprawcy, sama też je dostaniesz, w tym jego firmę ubezpieczeniową, do której zadzwonisz już z domu zgłosić szkodę. Tyle na początek :) Warto pewne rzeczy wcześniej wiedzieć, bo u mnie była mega panika (rozwalonym samochodem chciałam dalej do pracy jechać :) )

jeśli wina będzie po Twojej stronie (mam nadzieję, że nigdy nie będzie ;) , ale w razie, gdyby jednak) to spróbuj się dogadać z drugim kierowcą, możesz sama wziąć dane od niego dotyczące właśnie firmy ubezpieczeniowej, auta itd. i spisać oświadczenie opisujące zdarzenie - bez wzywania policji i mandatu ;)

swoją drogą powinni tego uczyć na kursie. i jeszcze tego, jak koło zmieniać :)

z doświadczenia wiem jdno- zawsze wzywaj policję! co do pomocy drogowej, warto mieć zapisany numer telefonu bądź posiadać wizytówkę zaufanej firmy. ja korzystam od lat z usług www.hol24.pl , jak jesteś z województwa mazowieckiego -polecam. popieram opinię koleżanki wyżej- takich rzeczy powinni uczyć do egzaminu na prawko.