węzły chłonne pod pachą

Hej mam pytanie odnośnie powiększonego dokladnie dwóch węzłów pod pachą, mam je od kwietnia, zauważyłam po powrocie z sanatorium byłam z dzieckiem, no i zaczęły się z tym przeboje, robili mi wszystkie badania, usg brzucha, węzłów, badania krwi, klatki piersiowej, nic, trafiłam na konsultację do onkologa, on tylko dotknął węzłów i powiedział że jest ok, że to nic groźnego, ale pobrał wycinek do zbadania iglą pod usg, po dwóch tygodniach otrzymałam wyniki, ze odczynowy, że nie ma komórek atypowych, i zostałam w zasadzie z niczym, węzły jak były tak są, i co ja mam teraz robić, dostałam skierowanie od onkologa do laryngologa, fakt chorowałam całą zimę na gardlo, zatoki, ale nigdy węzły się duże nie robiły, mojemu dziecku na główce się zrobił, ale już mu się zmniejszył, a mi ni w ząb nie chce zejśc, miałam też próchnicę wyleczyłam, może tam jeszcze coś jest na pewno do leczenia, ale nie wiem czy moze być to przyczyną. Czy ktoś miał taki problem? pomocy....

???

czesto jak sie bierze antybiotyki w wezlach chlonnych pojawiaja sie kulki, guzki lub inne dolegliwości... proponuje wziasc aspiryne protect i rozrzedzajac krew powinny sie te kulki lub guzki same "rozbic" rownie dobrze moglas podraznic wezly uzywajac dezedorantow z aluminium czyli prespirantow lub blocerow... zmien rowniez dezodorant bez tych szkodliwych zwiazkow...

ja mam wezeł chłonny powiekszony od 8 lat i nic mi się nie dzieje. A nie dam sobie wyciąc - bo co z tego skoro zaraz by wyskoczył gdzie indziej??