Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do osob zdradzonych,zdradzajacych....

Polecane posty

Gość gość

Czy mozliwe jest zycie po zdradzie? Szczesliwe zycie? Czy mozna ja wybaczyc, zapomniec i zyc jakby nigdy nic? Czy da sie to jakos odratowac? Co robic? Jak bylo u Was? Komus sie to udalo? Jestescie szczesliwi? Czy to czesto wraca? Zdradzilam partnera. Bardzo, bardzo tego zaluje. On zastanawia sie czy dac nam szanse. Strasznie cierpi, a ja rowniez, ze bylam taka glupia, ale czym jest to co ja przezywam w stosunku do tego, co On...Mozna to jakos odratowac? Moja zdrada byla niestety zapllanowana, uknuta, oparta na wielu klamstwach... Az sama nie wiem ile razy klamalam...Calosc, wlacznie z rozmowami trwala kilka tygodni, pisalismy na gg, byly dwa telefony, spotkanie na zywo, zakonczone pocalunkami i dotykiem. Bez sexu... Partner jednak mi nie wierzy, ze sexu nie bylo, w sumie to nic nie zmienia... Myslalam, ze zakochalam sie w tym nowym, szybko mi przeszlo izrozumialam, co stracilam... Alez jestem glupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem zdradzonym mężczyzną, to nie pomogę. niech zdradzeni faceci powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×