Zgodzicie się ze mną, że wlosy to najważniejszy element kobiecej urody?

Nie wiem, może ja tak subiektywnie uważam, bo mam kompleksy, ale jak widzę nawet brzydką dziewczynę z cudnymi włosami, to nie mogę wzroku oderwać albo np. w telenowelach latynoamerykańskich. Sama uchodzę za ładną, ale uważam, że włosy mnie oszpecają i gdybym miała takie jak chcę, to byłabym 300% ładniejsza

Jeśli masz duże cycki, to nie przejmuj się włosami

moim zdaniem NIE na pewno ważniejsze są rysy twarzy i figura

Myślę, że nie są najważniejsze, ale na pewno są ważne. Też chciałabym mieć ładniejsze, a nie cienkie, podniszczone i jeszcze mało ich :(

Najważniejsze są oczy z brwami - to podstawa, duże i wyraziste oczy i dobrane odpowiednio, podkreślone brwi

zęby biała perła wszystko idzie na bok

Oczywiście że tak ,mi bardzo sie podobają kobiety z długimi włosami ,najlepiej czarnymi ,którymi można sie pobawić .Niestety w pewnym wieku zaczyna im odbijać i zaczynają skracać robiąc sobie na głowie nie wiadomo co .

No popatrzcie na Steczkowską. Obiektywnie niby niepiękna, a włosy dodają jej tyle uroku, że masakra. I mimo że wiem, że doczepy, to i tak aż mnie skreca z zazdrości, moim zdaniem żaden element sie nie liczy jak ma się takie włosy: http://www.sexymamy.pl/Justyna-Steczkowska-Daje-sobie-8-punktow-jako-mama_g832

Ja się zgadzam! Ładne i zdrowe włosy przykuwają uwagę! Spróbuj odżywki z WAXa. Miałam włosy zniszczone farbowaniem na blond, a teraz są idealne (fryzjerka powiedziała mi, że są nie do odratowania:P)

Używałam Waxa długi czas, ale u mnie to nawet nie wina zniszczenia, po prostu natura nie obdarowała mnie ładnymi włosami i nic tego nie zmieni, żadna odżywka