Idealna ciaza i idealne macierzynstwo-az wstyd sie przyznac

przed kolezankami bo kazda narzeka a ja cala ciaze znioslam idealnie. Jedyny objaw to wiekszy biust a tak moglam gory przenosic. Przytylam tylko 8 kg, zero rozstepow, po cesarce na 2 dzien normalnie chodzilam ,blizna mala. Dziecko nie mialo kolek, pieknie przesypialo noce, ja chodzilam wypoczeta. Do tego brak chorob dziecka, grzeczne. Bardzo czesto musialam udawac przed innymi matkami, ze ja tez zmeczona jestem i niewyspana bo czulam sie glupio...

no i co w związku z tym?

Ja mam tak samo, ale bardzo pomaga mi maz.

No i pytam sie czy ktoras tez tak miala:)

fajnie, ja miałam lepiej, bo nie musiałam przed nikim udawać;)

U mnie tez tak bylo. potem dziecko zaczelo dawac czadu,ale jak dla mnie to to normalna rzecz i zaden powod do narzekania. Teraz mam niemowlaka 3 mce i starsza corke 2 l 3 mce i jest czasem meczaco,ale fajnie

Dla mnie np bylo o tyle ciezko, ze nie mialam praktycznie zadnych wspolnych tematow z dzieciatymi kolezankami. Aby nie wyszlo, ze jestem zadufana w sobie, musialam zmyslc troche..

Ja ciąże i poród miałam okropny aleeee za o dziecko grzeczne mało plączące, bez kolek ,alergii itd Dla mnie okres niemowlęcy był super przyjemny :)

Wiem o czym mowisz. Dziwnie nie narzekac w ciazy i po porodzie. Przyjelo sie w naszym spoleczenstwie, ze bedac w ciazy masz zygac, potem rodzic w bolach i nie spac miesiacami. A jak tak nie jest to nie ma zrozumienia

nie koleguję się z osobami, z którymi nie mam wspólnych tematów do rozmów - szkoda czasu;)

JA też miałam idealne ciąże, cały połóg i macierzyństwo :) Co prawda ja tam przed nikim nie udaję, ale też zauważyłam, że wszyscy dookoła narzekają. Albo np pytają, czy w nocy synek jeszcze wstaję. Mówię, że tak, dwa razy. Ale nigdy nie pomyślałam o tym jak o czymś strasznym, dla mnie to tak normalne jak karmienie go w dzień, nigdy do głowy by mi nie przyszło, by na ten temat narzekać, a w odpowiedzi słyszę: oo to się nie wysypiasz, zmęczona pewnie jesteś, ale nie martw się, zaraz na pewni zacznie przesypiać całe noce itp. Ja nie narzekam, a oni mnie pocieszają :P