Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cefamycyna

Mam 30 lat i nie wiem czy chcę mieć dzieci...

Polecane posty

Gość Cefamycyna

Jak w temacie - nie czuję instynktu macierzyńskiego, nie wzruszam się na widok małych dzieci, czasem chciałabym mieć dziecko ale sama nie wiem czy to nie ze względu na naciski otoczenia czy natura robi swoje... Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 26 i lubie dzieci sama nie wiem czy chce miec wlasne raczej niezbyt:o na dluzsza mete męcza mnie boje sie ze zle wychowam boje sie problemow wieku nastoletniego boje sie ze bede zła matką i co wtedy??:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gesekal
ja tez nie chce miec wlasnych. NIech sobie inni rodza, ja sie w takie bagno wrobic nie dam. Lubie dzieci ale nie swoje i tylko na pare godzin. Nie wyobrazam sobie siebie ciezarnej, potem mojego pod**adlego po ciazy ciala a podczas porodu bym chyba umarla. A dwa dziecko byloby w zlych rekach :D ale zycie bez dzieci jest piekne :d zalezy kto co lubi :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zreszta widze jak przerabne jest zycie samotnej matki jesli kobieta nie ma wsparcia rodziny to klepie biede jakos sie wychowa ale czy ja chce zyc " jakos"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cefamycyna
Mnie małe dzieci są obojętne, nie rozczulają mnie raczej. Nie myślę bezwiednie o posiadaniu dzieci, nie zazdroszczę koleżankom posiadania dzieci, nie czuję wewnętrznej potrzeby bycia matką, nie mam snów na temat rodzicielstwa ani przebłysków instynktu macierzyńskiego więc chyba nie ma sensu się zmuszać, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz czas ostatnio aktorka zaszla w ciaze w wieku 47 lat:) hallie berry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-nikt was nie zmusza takie czasy ze wybor nasz ipo co wkolko o tym gadac?ja mam 40lat i nie mam i nie bede miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gesekal
ja to kolezankom wspolczuje posiadania dzieci. I chyba za to ze jako jedyna darze ich wspolczuciem czesto mi sie wyzalaja. Bo co to za zycie byc 24h w pracy tzn po pracy robic w domu, na nic nie zarobic, na wakacje raz na dwa lata jechac, niezbyt daleko od domu, co to za zycie wygladac jak nieszczescie i sie nie przejmowac tylko myslec o dzieciach, mnie to nigdy nie krecilo :P tak 10 lat temu stwierdzilam i tak mam. To jest bardzo normalne, i o dziwo spotykalam w swoim zyciu facetow ktorzy tez nie chca miec dzieci, obecny tez nie chce. Jestem raczej szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cefamycyna
"zreszta widze jak przerabne jest zycie samotnej matki jesli kobieta nie ma wsparcia rodziny to klepie biede jakos sie wychowa ale czy ja chce zyc " jakos"?" - dokładnie czuję to samo, rodzina mi powtarza, że jak się dziecko pojawi to wszystko jakoś się ułoży, ginekolog mówi, że nigdy nie będzie odpowiedniego momentu. Mam dość tych nacisków. Teraz nie mam czasu na przyjemności, a jakby pojawiło się dziecko to już w ogóle byłby dramat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hh67
trzeba miec z kim trzeba miec prace miec gdzie mieskzac, a nie w wynajetym pokoju dla mnie to rzeczy nie do osiagniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cefamycyna
hh67 - właśnie. Moja mama naciska ale kiedy ja byłam dzieckiem to razem z ojcem pracowała. Domem, mną, bratem, zakupami, gotowaniem, sprzątaniem, odbieraniem nas z przedszkola, szkoły zajmowała się babcia. Mieliśmy własne mieszkanie. Ja nie miałabym żadnej pomocy, a zarabiać trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjadlabym cossss
ja mam 27 i lubie dzieci i w sumie planuje miec wlasne, ale jak tak pomysle... Mam chlopaka pijaka i debila, z ktorym niby zerwalam w lutym ale wracamy do siebe jak bumerang. I z nim absolutnie nie planuje dzieci, natomiast szukac teraz kogos od nowa, poznawac i decydowac sie na slub i dziecko / tylko dziecko to troche czasu mi sie zejdzie... Nie wiem czy mi sie oplaca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cefamycyna
zjadlabym cossss - kiedy byłam mała myślałam, że będę miała mieszkanie, rodzinę, dzieci i pracę jak moi rodzice. Dziś mam 30 lat i z tego wszystkiego tylko męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddam sperme w dobre ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhj
ja tez nie chce, i nie sądze ze kiedykolwiek bede chciała jedyna ciaza w jakiej kiedykolwiek bede to nieplanowana........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hullahoop
z 1400 x 2 - 1200 na wynajem , zostaja ochlapy i nie ma co planowac:(nic a przedewszystkim dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze myślałam, że będę miała 2 dzieci. Ale teraz jak mam 22 lata - na głowie 2 szkoły i 2 pracy i zapiep*zam jak głupia. Chciałabym się czegoś dorobić i podróżować z Ukochanym. Jesteśmy ze sobą 6 lat i oboje ostro się zastanawiamy, a teraz jesteśmy stanowczo na NIE. Z czego to dziecko wychować ? Już teraz nie mamy czasu dla siebie, pieniędzy na wakacje, a co by było jakby dziecko się pojawiło ? Pomoc od państwa ? Oczywiście żadna. Jestem na NIE i boję się, że nawet po 30 czy 35 nadal mi się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluska 123
Przed chwilą skończyłam 31 lat i z moim instynktem macierzyńskim jest wszystko ok - lubię dzieci i to z wzajemnością ;) mieszkanie własne mam i narzeczonego też mam ;) praca jest - choć dużo jej i pracuje raczej po całe dnie od 10 do 20 lekko, ale w razie potrzeby idzie ograniczyć na jakiś czas , ale będę też mniej przez to zarabiać ale z 2 tys by spokojnie było. Niby chce mieć dzieci tylko się waham- dzieci kosztują i to nie mało - a czym starsze tym droższe w utrzymaniu :/ Trudno byłoby mi wszystko pogodzić - praca i dziecko czy np odbieranie z przedszkola :/ Trudności wychowawcze- boję się , że z narzeczonym byśmy mieli różne ale trochę podobne modele wychowania I przede wszystkim boje się , że Nasz związek by ucierpiał... ja raczej wyznaje filozofię , że najpierw dobro związku i to między nami ma być dobrze - bo dzieci się odchowa i pójdą w swoją stronę zostawiając rodziców (często skłóconych) samych :/ sama się na patrzyłam ile kryzysow wynikło w związkach znajomych po pojawieniu się dzieci . I uważam , że rodzicielstwo /macierzyństwo jest trochę przereklamowane :/ Generalnie to mam wahania , czy chce mieć dzieci czy nie :/ pomijając kwestie kulturowe i gadanie typu "będziesz żałować " to naprawdę nie wiem czy chce mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 22 lata i nie wyobrazam sobie miec dzieci, jestem strasznie niedojrzala i nieodpowiedzialna, nie przepadam za dziecmi, wole sie zajac soba, rzucilam chlopaka bo za duzo czasu mi zajmowal, a ja wole byc sama, tak juz mam, egoistka ze mnie i mi z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asuna90
Mam 26 lat i myślę podobnie. Myślę, że nie umiałabym kochać dziecka tak, jak na to zasługuje. Już teraz, kiedy myślę o tym, co stałoby się z moim ciałem przez ciążę, zbiera mi się na płacz. Martwię się o męża, on marzy o synu. Na razie odłożyliśmy temat na 2-3 lata. Wątpię, by coś się zmieniło w moich poglądach, ale nie chcę zabierać mężowi nadziei. Nigdy nic nie wiadomo, może faktycznie zobojętnieję na wszelkie minusy macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam 30 lat i mezczyzne ktory chce mieć 2, 3 dzieci. A mnie na ich widok/ mysl o własnych odrzuca. Zawsze myslalam ze chce dzieci a tu lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cefamycyna
Po 5 latach odgrzebałam ten post i wyobraźcie sobie, że nadal nie mam dzieci i nie wiem czy chce je mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikqa
Cefamycyna, fajnie że dajesz znać po latach co u ciebie w temacie. Ja właśnie trafiłam na ten wątek bo niebawem skończę 30 lat i też zaczynam odczuwać presję, że czas pomyśleć o dzieciach. Od lat unikałam tematu myśląc, że jakiś instynkt się obudzi. Nie obudził się, w obecności dzieci czuję się nieswojo, nie lubię ich, nawet unikam tych, które uważam za całkiem sympatyczne. Tak myślę, że to chyba nie dla mnie. Sam fakt, że zaczęłam myśleć o tym tylko ze względu na presję czasu i otoczenia na to wskazuje. Moje powody "za" nie wydają się właściwe * a co jak będę żałować na starość * wszyscy mają to ja nie chcę być gorsza. Ale jakie powody byłyby właściwe? A wtedy też myślę, że może takie kobiety jak ja za za dużo myślą, inne po prostu akceptują, że posiadanie dzieci to część życia i tyle, nie zastanawiają się nad każdym aspektem moralnym i swoimi pragnieniami, może tak byłoby łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w sumie nie wiem czy nie chcę a mam 29 lat. Może i bym chciała ale nie czuję gotowości emocjonalnej. Do tego nie mam pracy, męża, mieszkania. Ogólnie jestem w czarnej d***e, a nawet gdybym miała to wszystko to nie wiem czy czuje się na tyle dojrzała by je mieć. Nie chciałabym zrobić dziecku tego co zrobiono mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z czego sie utrzymujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×