Czy stac nas na dziecko?

Jestem po 30tce i chyba czas na jakąś decyzję w sprawie dziecka. Tyle, ze: - nie mamy własnego mieszkania ale..... - mamy zamiar kupic i to bedą wydatki. Ja zarabiam jakies 5 tys, mąż niemal 3x tyle. Mamy zobowiązania kredytowe na poziomie 1300 miesięcznie, jak dojdzie mieszkanie to trzeba doliczyc jakieś 3000. Ja mam etat, on też. Mamy duze oszczędnosci. Ale boję się, ze jak cos pójdzie nie tak, to nie bedziemy mieli za co zyc.

Nie, ale na jakieś fajne zwierzatko tak.

Na jakim stanowisku pracujesz?

Czyli mąż zarabia 15 tys, więc na jakim stanowisku tyle płacą?

na stanowisku starszego specjalisty - jeśli cos Ci to da

A mówią, że w Polsce żyje się źle. A tak na poważnie bajer jak cholera, 2 lata i byście za gotówkę mieszkanie kupili. Jakie p********ie ludzi, którzy lubią marzyć. hahahah

A jakie znaczenie ma "stanowisko" męża?

Ja mam 8 tys i stać mnie na troje.

Ha ha prowo.Starszy specjalista i 15 tys ha ha.Tacy wykształceni ludzie,a szukają odpowiedzi na takim forum:)

Taa, tu każdy zarabia po 5,10 a nawet 20 tys:)

Badam, co postronni ludzie na ten temat sądzą. Wolno mi.

Nie bądź śmieszna.Ludzie zarabiają razem po 3 tys i uważją,że mogą mieć dziecko,a Ty ponoć zarabiasz z mężem 20 tys i nie wiesz co robić.Nudzi Ci się w domu?

Nie nudzi. Zastanawiam sie, czy nie jestem zbyt zachowawcza. Przyznam, ze zastanawiam się , czy nie poczekac jeszcze z dzieckiem do czasu "wyrównania" naszych dochodów. Wtedy byłoby bezpieczeniej, bo gdyby coś sie stało mężowi, to obecnie z moich dochodów nie dam rady "obsłużyć" naszych obecnych i przyszłych zobowiązań. I na tym polega problem. I nie wydaje mi się w związku z tym, że biorąc pod uwagę także te złe możliwości, jestem śmieszna.Wy widzicie tylko wysokość zarobków, a ja zobowiązania.

Zobowiązania sama napisałaś, że to 1300zł dajmy na to jeszcze rachunki. To nawet.! Ludzie wychowują dziecko za 1500zł miesięcznie i dają rade ( taka kwota na samo życie po opłaceniu rachunków) J******a jesteś jakaś czy co?

prowo

Zobowiązania to będą 4300 (wg aktualnych, niskich stóp procentowych). Czytaj uważanie. Zarabiam 5 tys. Policz sobie i wywnioskuj z czym nam problem.

To jest prowokacja.Czekasz aż Ci pensja wzrośnie do 15 ty zł:)?Ludzie nie fantazjujcie:)

Ja jestem specjalistą w dużej firmie o dużym kapitale i zarabiam ok 3tys zł,a tu takie sumy,że ho ho:)

Nie czekam az wzrośnie do 15 tys, ale przynajmniej do 10. I taka sytuacja bedzie miała miejsce, o ile nie zdarzy się nic złego, za 2 lata najpóźniej.

kobieto, śmieszna jesteś a pytanie idiotyczne. Znam sporo rodzin, które mają 2-3 dzieci i mają góra 5000 zł na miesiąc. Żyje im się dobrze, stać ich na wiele. No chyba że jesteś wygodną paniusią, co to wydaje na siebie krocie i boi się, że po urodzeniu dziecka to się skończy.

Ciekawi mnie na jakim stanowisko pracujesz.Podwyżka 5 tys zł w ciągu roku jest raczej zjawiskiem abstrakcyjnym.Pracuje w HR więc jestem obeznana.

pracuję w takiej działce, gdzie po zdobyciu uprawnień zarobki rosną. W większości znacznie rosną.

Ach, przepraszam - pytasz o stanowisko: odpowiadam więc: starszy specjalista. Na takim stanowisku pracuję.

Starszy specjalista w dziedzinie?Jak trudno Ci wymyśleć, to poszukaj w google:)

zajmuję się papierami wartościowymi.

Ja pracuję w tej branży i mogę pomażyć nawet o 3 tys zł,więc nie zmyślaj kobieto.

Ja nie muszę "mażyć" :) Może m. in dlatego, że umiem pisać zarabiam lepiej od Ciebie?

My mamy 3 i 4 w drodze, stać nas, czy nie, aler sobie i tak radzimy

A ja chyba wiem, co autorka ma na mysli. I chyba też bym sie zastanawiała.

Czekaj jeszcze kilka lat, tylko, zebys pozniej nie biadolila na forum, ze jestes za stara I nie mozesz zajsc w ciaze.