pytanie do wieśniaków : po co urywacie gałązki z drzew koło ołtarza?!?!!

debile oskubujecie biedne drzewka kretyni jedni, powinny być za to mandaty!!!!!!!!!!!!!! :O :O widzialam jak grubaska (nieuczestnicząca w procesji) urwała...pewnie liczy na to,że gałązka przyniesie jej farta i schudnie :D :D

zgadzam się w 100%, to straszny, obrzydliwy zwyczaj

Bo to taki zwyczaj jest, dawni ludzie wierzyli że jak podczas procesji z każdego drzewka przy ołtarzu zerwie się gałązkę, to zawiesza się ją w domu i taki dom jest chroniony od złego.

jestem ze wsi ale pierwszy raz słysze o takim zwyczaju

i to tak co roku? nie można takich gałązek na zawsze hmm, a to jakieś pogańskie nie jest? uroki? to co to ma z chrześcijaństwem i procesją wspólnego? cholera, mam 21 lat i pierwszy raz się z tym zetknęłam. Ksiądz powinien powiedzieć,żeby nie zrywać, bo to gusła a poza tym niszczenie natury

tyle że mało kto z was zwrócił uwagę, że te drzewka tam nie rosną, ścięte młode brzozy stoją koło ołtarzy - nikt nie zauważył????

takie gałązki mają uchronic dom przed piorunem.

Moja teściowa przed domem w słup od płotu włożyła wielką gałąź wielkości drzewa. To dopiero wiocha :o

jesli sa sciete too jeszcze gorzej :O kosciol zacheca do takich praktyk? jemiołe jeszcze mogę zrozumieć, bo to pasożyt, ale te z brzoza to juz hahaha ale zabobony i jesli chodzi o wiesniakow to nie chodzi mi o ludzi ze wsi tylko o wieśniakow umysłowych, bo tacy są nawet w miescie

Wieśniakiem umysłowym to na pewno jest ktoś z tego wątku

tez tego nie cierpie, kretyni, tylko niszcza drzewa!!! :-/ katolskie debile, rrrwa mać...

ale wy pałacie nienawiścią... zupełnie jak Hitler do Żydów i Polaków... po co pogłębicie takie podziały na katoli i niekatoli.... a autor wątku z pewnością nie jest poruszzony niszczeniem przyrody tylko nienawidzi wierzących. zastanówcie się nad sobą ludzie!!!

a po co co roku scinacie choinki i wiesniacko je plastikowymi badziewiami ubieracie??? a po co, co roku do koszyka zarcie wkadacie by wam je ktos woda polal? :O dlaczego obawiacie sie przejsc przez droge, przez ktora jeden z milionow czarnych kotow przeszedl (jakby kolor tego akuratnego zwierzaka czynil go w jakis magiczny spospob inny od rudego, bialego, psa czy szczura) :O dlaczego mimochodem wypowiadacie zyczenie jak smiga na niebie kawalek skaly? dlaczego czytacie horoskopy??? i setki tysiace innych zabobonow, ktore dzien w dzien bardziej lub mniej swiadomie czynicie zeby bylo wam lepiej na duszy wierzac, ze szczescie bedzie przy was??? banda hipokrytow :O

A co komu przeszkadza, że ktoś się modli i zrywa sobie gałązki, po co w ogóle chodzicie na procesje? dla szpanu?!!! żeby pokazać nowy ciuch i furę jaką podjeżdżacie pod kosciół.... Katolicy od siedmiu boleści co to wyśmiewają drugiego katolika. I wy się uważacie za głęboko wierzących? Obłudnicy!!!

to ja gość autor i jestem katolikiem! a ponadto szanuję przyrodę, nie mieści mi się w głowie jak w Biblii mogli zabijać baranka jako ofiarę, nie zrywam choinek, mam ekologiczną plastikowa od kilku lat ta sama choinka, nie toleruje cietych kwiatow, chociaz sa piekne, wole hodowac doniczkowe i o nie dbac, Bog daje nam nature i mamy o nią dbać a nie niszczyć, zniszczenie natury = śmierć śmierć to szatan!!

O zrywaniu galazek nie slyszlam, czylalam natomiast w pewnym periodyku ,ze w swieto Bozego Ciala kobiety bija sie pod oltarzami o kwiaty ktorymi byly one udekorowane.Chodzi o ciete kwiaty z wazonow stojacych przy oltarzach, Dowiedzialam sie o tym okolo 4 lat temu. Kwiaty te przynosza szczescie i ochrone domownikom,i domostwu.

O zrywaniu galazek nie slyszlam, czylalam natomiast w pewnym periodyku ,ze w swieto Bozego Ciala kobiety bija sie pod oltarzami o kwiaty ktorymi byly one udekorowane.Chodzi o ciete kwiaty z wazonow stojacych przy oltarzach, Dowiedzialam sie o tym okolo 4 lat temu. Kwiaty te przynosza szczescie i ochrone domownikom,i domostwu.