Zbłaźniłam się przed facetem - co teraz zrobic?

Byłam wczoraj na imprezie u koleżanki, wypiłam za dużo, gadałam głupoty itd. Po tym wszystkim Michał zaprowadził mnie do domu (znamy sie jakies pol roku, studiujemy na jednym kierunku, ale w innych grupach). A ja głupia pprosiłam, żeby został na noc. Odmówił, powiedział, że rano wstaje i musi cos zalatwic. A dzisiaj wysłalam mu smsa, ze dziekuje, a on nie odpisał

porzadny chlopak, a trafil na taka koorwe jak ty... zalosna jestes wiesz? lepiej nic nie rob, nie pograzaj sie jeszcze bardziej. pewnie i tak uznal cie juz za dziwke

dziwisz mu się?

udawaj ze nic sie nie stalo.....

Wiem, źle zrobiłam. Ale chciałabym jakoś to naprawić. Nie wiem, co sie ze mną wczoraj stało, puściły mi hamulce

zbastujcie z krytyką do niczego nie doszło, nie mówiłaś poważnie i byłaś pijana, on o tym wiedział i dlatego zachował się fair nic się nie stało, nie przejmuj się tak bardzo i żyj dalej jak gdyby nigdy nic

Jakie baby są głupie :(

ja chyba bym zostal na noc.....jak nie wiedzma :-)

Nie podobasz mu się.

1. Przeproś go 2. Licz się z tym, że już nie zostaniesz jego żoną I ogarnij swoje życie, spotykałem już takie co to chwaliły się romansem z żonatym a potem dziwiły się, że nie chcę z nimi spotykać - bo przecież one takie chętne... Zaufanie budowane latami baby potrafią zniszczyć w jeden dzień. A najgorsze jest to, że zachowują się potem jakby nigdy nic - ani przepraszam ani jakiejś rozmowy. I pijana to chyba najgorsza wymówka, dużo łagodniej bym potraktował takie zachowanie na trzeźwo - jak nie umiesz pić to nie pij. Jak mógłbym zaufać komuś takiemu?

Baba pijana d**a sprzedana, jesteś tego przykładem, bo nic nie piszesz że go nawet zwyczajnie lubisz. U niego jesteś skończona, puszczalska co po alkoholu facetom się podkłada, daruj sobie :-O

Nie jest Tobą zainteresowany. 1. Od początku nie byłaś w jego typie ale jest mily i sie martwil o Ciebie jako koleżankę. teraz sie nie odzywa bo widział ze Ci sie podoba i nie wie jak Ci dac do zrozumienia ze nie jestes w jego typie 2. Był zainteresowany ale sobie przetłumaczył że nie jesteś dla niego bo jestes poprostu łatwa a on szuka zwiazku na powaznie a nie tylko z przyczyn praktycznych( seks, odciazenie w czynnosciach codziennych, finanse, presja otoczenia, zeby sie pochwalic partnerka itd.)

Odpisał po jakimś czasie, spytał jak się czuję :)

o,to milo :)

akurat :)

czyli nie wszystko stracone

I co dalej?