Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Takie pytanie do kobiet rozglądających się za 2 połówką.

Polecane posty

Gość gość

Mam takie pytanie, w sumie po obserwacjach ostatnich 'trendów' czy normalna kobieta przebiera tylko w facetach z :mieszkaniem, dobrym autem, zarabiającym powyżej 3k ?? Zapytacie czy jestem nieudacznikiem ?:) Kończę mgr. mam pracę stałą od prawie 4 lat, zarabiam 2200, jeżdzę autem za 4 tysiące. Do wszystkiego w sumie doszedłem sam i się tym chlubię. Po szkole wyprowadzam się gdzieś na pokój, bo samemu mieszkania nie utrzymam, no chyba że znajdę po drodze jakąś fajną kobitkę. Pod względem wizualnym raczej nie za dużo bym w sobie zmieniał. I tu jest pytanie czy taki ktoś to dobry sort czy ten do odrzucenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jak wyglądasz. Faceci zazwyczaj mają zawyżone poczucie własnej wartości jeśli idzie o wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jaki jestes w gadce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łiszz
nie wrzucaj wszystkich kobiet do jednego worka;) ja jestem sama, nie rozglądam się jakoś szczególnie z drugą połówką, ale wierz mi że dla mnie pewne rzeczy nie mają aż takiego znaczenia... chciałabym żeby mój facet był życiowo zaradny i pracowity, ale tu chyba normalne - każda kobieta chciałaby mieć oparcie w swoim facecie, żeby zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa. byłabym w stanie związać się z facetem, który nie ma swojego auta, mieszka w kawalerce i zarabia 1500;) gdyby tylko ktoś taki mnie pokochał..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no narcyzem nie jestem, ale jest ok :) Stąd pewnie nie rzucam się na pierwszą kobietę, która mnie adoruje, bo juz dawno byłbym w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, dla mnie facet nie musi mieć swojego mieszkania - ja mam, więc w razie czego nie będziemy mieszkać u mamusi. Samochód też nie jest niezbędny, ja mam w razie czego. A wymagam tylko zarobków na takim poziomie, żebym nie musiała go sponsorować. No i musi mi się podobać fizycznie, a intelektualnie mi dorównywać. (najlepiej żeby mnie intelektualnie inspirował) W związku z powyższym, nie szukam faceta, bo wiem, że go nie znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ale przerażają mnie faceci po 30... spotkałam się ostatnio z paroma takimi/ Skrajnie zaniedbani (czy nie widzą jak wyglądają?!) - w sumie niegłupi, mogliby się podobać, ale wyglądali strasznie i nic z tym nie robili. A co do pracy, byli niezaradni, żadnych odłożonych pieniędzy :( Prace kiepskie :( Zero pomysłów na siebie... Jak to jest stan przejściowy - ok, ale docelowy??? :o I chcą zakładać rodzinę, ciekawe, jak to sobie wyobrażają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolek Zdun
myślę, że łiszz jest konkretną kobietą , która szuka faceta i podała swoje argumenty aby zostać mężatką na dobre i złe, chyba warto z kobietą pogawędzić , skoro chce pogawędzić i chce rozmawiać o przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z charakteru jest u mnie chyba nawet lepiej niż wizualnie :) (nie odebrać źle ! :P ) Pytanie dotyczyło właśnie osoby takiej jak pani powyżej... Czyli sama ma aspiracje, jakieś dobra materialne ble, ble, ble ale czy takie osoby szukaja nadufanych, facetów nie umiejących wymienić uszczelki w kranie ? Takie miałem ostatnio doświadczenie, że dziewczyna z bogatszej rodziny totalnie nie widziała tych najlepszych cech a za to widziała, że miałem 2 na 10 koszul nie z markowych sklepów...;/ Mimo to coś w niej widziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz, zaraz bo wyszło na to, że z tej pani zrobiłem 'księżniczkę' Nie ta godzina na przemyślenia chyba :) Absolutnie nie o to mi chodziło !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolek Zdun
i co z tego, że kobieta ma zadbane paznokcie u kończych górnych oraz dolnych skoro wygląda jak strach na wróble i w kalesonach oraz w koszuli nocnej się prezentuje na randce i jeszcze się chwali, że u fryzjerki była aby podciąć włosy i teraz wygląda świetnie, czyli wygląda jakby szła w pole snopki wiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kasa a charakter ważny, nawet w przyjaźni, być dla drugiej osoby gdy tego potrzebuje to jest ważne, a inne rzeczy , te materialne to raz są raz ich nie ma, a charakter pozostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, czyli nie wszystkie kobiece kobiety zwietrzały :)) W takim razie czekam dalej na tą połówkę. .... z 0,7 sam nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z Fjolsfinna, |"musi mi się podobać fizycznie, a intelektualnie mi dorównywać. (najlepiej żeby mnie intelektualnie inspirował)" dokładnie też takiego szukam, ale wiem,że nie znajdę, bo przystojni : - są głupi albo - zajęci -albo geje albo są lambadziarzami i chcą żerować na bogatych babach albo kochają super piękne dziunie a zresztą w Polsce 90% mężczyzn w wieku 20-60 lat powiedziałoby o sobie przystojny :D a przystojnych jest najwyżej 8% :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale żeby facet miał potencję do zarobienia tych materialnych :) i żeby zakumał, że są one potrzebne... a nie że mi facet lat 37 opowiada że by chciał żonę, dziecko i rodzinę...a nie ma pracy, kasy, samochodu, ani nawet prawa jazdy... a ja lat 27 mam samochód, mieszkanie na które sama zarobiłam i się dokształcam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie jest tak ze wszystkie laski leca na kase. po co mi markowe ciuchy jak bym sie zle czula w towarzystwie mojego chlopaka? Moim zdaniem facet powinien byc zaradny, porzadny i miec poukladane w glowie. nie oszukujmy sie, chcac zalozyc rodzine musi zarabiac na zycie ale nie musza to byc przyslowiowe kokosy. Wazne zeby sie miedzy tymi dwojgiem ukladalo, zeby szli wspolna droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ok 2.200 i oczywiście mam smak na więcej w przyszłości. Chyba obecnie i tak tragedii nie ma. A takie pytanie do tej pani z 27 wiosnami... Jak w tak młodym wieku zarobiłaś na mieszkanie? Pytam z czystej ciekawości. (A tak poważnie, to pytam, bo też tak chce ! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie wszystkie lecą na kasę. Ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie mój facet sponsorował, tak samo jak i ja nie będę nikogo utrzymywać. Żaden mój facet mi nie kupował ciuchów czy czegoś takiego, nie wiem, ja bym sie z tym źle czuła. Rozumiem prezent na urodziny, ale nie spełnianie zachcianek odzieżowych. Co to on jest, sponsor czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym ubogiego chłopaka, najlepiej farmera, ale ma być zdrowy fizycznie i psychicznie, przaśny i wesoły, kochający naturę i zwierzęta, może też być marynarz, policjant, artysta, aktor, kafeterianin :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fjolsfinna - jutro o 18 na rynku. Zapraszam Cię na kawę :p Dziękuję za Wasze opinie, dziś uciekam już spać, ale na pewno jutro z rana doczytam jeśli ktos jeszcze się wypowie. Dobranoc paniom i panu chyba jednemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie skąd jesteś ? :) Pytam Cb bo jako, że jestesmy na babskim forum masz większe szanse na anonimowość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
autorze, kobiety są przeróżne... jedne lecą na nieudaczników-tulipanów, inne - na artystów, inteligentów bez grosza przy duszy, dla jeszcze innych - podstawą poczucia bezpieczeństwa jest to, żeby facet był dobrze sytuowany dla jakiejś takiej niuni, która zawsze musi mieć na tipsy, fryzjera, ciągać się po drogich klubach w drogich ciuchach - to pewnie będziesz mało atrakcyjny; dla jakiejś pracowitej babeczki, która jest mniej więcej podobnie sytuowana do Ciebie - pewnie tak oczywiście, musi jeszcze chemia i wszystko inne zadziałać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam 3 lata za granicą, zaraz po szkole, kawalerka (w Poznaniu) kosztowała 60 000zł na rynku wtórnym. Pracuję zresztą od 18 roku życia. A jak miałam 16 już dorabiałam (nielegalnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @a@
Absolutnie nie patrzę na to ile chłopak ma kasy i jak wygląda bo to dla mnie sprawa drugorzędna. Dla mnie liczy się jak chłopak traktuje dziewczynę , jaki ma charakter, jakie wartości sobą reprezentuje. Co z tego że ktoś ładny , jak może być bucem nie z tej ziemi . Jeżeli jeszcze chłopak jest pracowity i sam do wszystkiego doszedł to tym bardziej go szanuję i podziwiam. Ale to działa w obie strony i dobrze byłoby , gdyby facet też potrafił docenić w kobiecie nie tylko wygląd, ale znalazł też inne wartości. Jeśli chodzi o prezenty, to ja akurat nie lubię ich dostawać , czuję się zażenowana nawet , gdy dostanę kwiatka na dzień kobiet. Nie wyobrazam sobie by facet mnie sponsorował. Można iść gdzieś czy też porobić coś do czego kasa jest niepotrzebna. Nie wszystkie dziewczyny są interesowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie się liczy wygląd i charakter. Są wg mnie równie ważne. Na szczęście mam najprzystojniejszego i najfajniejszego faceta na świecie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łisszz
bolek zdun - ehhh stanowisz trudny przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam za młoda by kierować się powyższymi kryteriami.Miałam 19 lat i wierzyłam w romantyczną miłość-cała reszta się nie liczyła.No i w efekcie zakochałam się na śmierć w łysym,agresywnym, nieco szurniętym chłopaku :-) Do tego biednym jak mysz kościelna.Dziś pewnie trzymałabym się od takiej osoby z daleka ale wtedy szłam za głosem serca.No i tak sobie jesteśmy już blisko 10 lat ;-) Zmienił się-wydoroślał i w niczym nie przypomina tamtego psychola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×