brak zaproszenia od siostry. pomocy

siostra nie mieszka ze mna. moj slub w sierpniu wiedzielismy wszyscy od ponad roku. ona wpadla w trzy miesiace zorganizowala slub. nie dala zaproszenia-ok. ale nawet slowem sie nie odezwala ze zaprasza. a jak jej powiedzialam spokojnie o co chodzi ze nic nie powiedziala to powiedziala ze nie musze przychodzic. i co ja mam zrobic?

z siostra nigdy sie nie dogadywalam. na parapetowke zaprosila cala moja najblizsza rodzine a mnie nie. z weselem to samo

napisz po polsku o co Ci chodzi, bo brak przecinków i słaba składnia sprawiają, że nie wiem o co chodzi.

pewnie, tez bym nie poszła...niby siostra bliska osoba, ale sama tez wiem coś o tym, jakie mogą byc relacje...ja z siostra tez nie mam najlepszych

o to ze siostra nie zaprosila mnie na wesele. nie powiedziala- zapraszam cie. niec kompletnie. oczywiscie wszyscy stoja po jej stronie bo ona w ciazy. ona zawsze miala we wszystkim racje. uwazw zw to jest oczywiste ze ona mnie zaprasza. ale slowem sie nie odezwala.

narzeczony mi powiedzial ze on nie idzie, bo nawet mnie nie zaprosila. wszyscy ja tlumacza- bo nie miala czasu. przez trzy miesiace nie mogla mi poswiecic minuty zeby powiedziec- zapraszam cie?

moj starszy brat jak bral cywilny to nawet rodzicow nie zaprosil. mlodszy chcial tak samo zrobic ale bedzie robil jednak wesele i slub koscielny:) wystraczy ze powie nie musi specjlanie zaproszenia szykowac :) ja jak zapraszalam to z zaproszeniem i wogole a bratowa i tak sie fukala nie wiadomo o co :D moze mialam klekac :D

ja bym też nie poszła , wcale się nie dziwie twojemu narzeczonemu ,wręcz go popieram w 100%. Ciąża nie ciąża -kultura obowiązuje.

ale jej wesele jest na 150 osob. wszystkich zaprosila. i jeszcze powiedziala do mnie tak- a ty nie umiesz sie odezwac?

matka zwala na mnie wine. druga siostra to samo. i mnie strasza ze zle bedzie. siostra-panna mloda- mojego narzeczonego nie lubi on jej tez. jak z nia rozmawialam to go wyzwala od kawalerow od siedmiu bolesci.

nie pozostaje Ci nic innego jak tylko wypiąć się na taką rodzinkę...ja tez jestem czarną owcą :(

trudne to dla mnie jest. a jestem bardzo uczuciowa. pewnie gdyby siostra tu pisala to by calkiem inna wersje przedstawila jaka to ja jestem niedobra i zla:( przed weselem z narzeczonym kupe pracy wlozylismy zeby podworko ladnie wygladalo na jej wesele a ona nawet dzieki nie powiedziala. nikt tego nie umie docenic. ja musze sprzatac na jej wesele, zalatwiac rozne rzeczy o ona nic nie robi bo w ciazy jest...