Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wróżka naćwierć etatu

Troszkę jestem zszokowana jak znajoma wychowuje synka

Polecane posty

Gość wróżka naćwierć etatu

Ma 8 miesięcy, a od 2 mc je żurek /taaak, i to na śmietanie/, i inne zupki domowe, takie jakie jedzą domownicy. Nie pełza, nie raczkuje, bo ciągle jest na rękach u mamusi, moim zdaniem robi z siebie taksówkę dla dziecka, ale to jej sprawa, za to chwali się, że chodzi trzymane pod paszki. Spotkałyście się z podobną sytuacją, bo moim zdaniem, to troszkę niepoważne nie dawać dziecku szansy na samodzielnośc, powinno próbować dotrzeć samo do zabawki bez pomocy rodziców.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaasakryczna baba
A co cię to przepraszam obchodzi? Zrób swoje i wychowaj a odczep sie od kobiety, dzieci różnie sie rowijają. Jedne wcześniej chodzą inne wcale nie raczkują. Jakie to typowo polskie wtykać nochal w cudze sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w czym masz problem że zjdło żurek no i dobrze a co miało jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FacetaCHce
A moze to objawy zastepczego zespolu von munchausena, chuy Ci wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×