Znajomi "obgadywacze"!!Jak im delikatnie zwrócić uwagę??

Kiedyś tego nie zauważałam,teraz zauważam coraz częściej.Ciągle kogoś obgadują.Zajmują się organizacją wesel.Więc znają dużo ludzi z okolic.Trochę przeginka też,ze o każdym gadają,każdego obgadują,komu wesele robili.W sumie powinna być tajemnica jakaś,tego co dzieje sie na imprezach ,organizowanych przez nich weselach.Jednak w końcu zarabiają na tych ludziach,a potem bezczelnie obgadują.Oceniaja ten siaki.Ta puszczalska .Ten taki.Małomiasteczkowi.Ja wychowałą się na wsi,ale studiowałam w dużym mieście,więc mam bardziej luzackie podejście.Nie oceniam tak ludzi.Mam więcej tolerancji.....................Ostatnio wkurzył mnie jak powiedział, o jakiejś dziewczynie,że "jest bękartem".Wyśmiał jej matkę,ze sie puszczała to ma za swoje.Rece mi opadły.ZAL mi sie zrobiło tej dziewczyny,nazwanej bękartem.Jak mam mu zwrocic uwagę?Jak tak po chamsku o ludzich mówi??no jak?

jestem w kropce,to sa moi znajomi,nie :"przyjaciele",nie wiem czy moge ,czy wypada im zwrocic uwage,ze to co robia ,jak obgaduja swoich klientow,to chamstwo i swiadczy o ich braku kultury!!!Jakby oni byli idealni,a nie sa.

juz mam dośc dzisiaj znowu sie z nimi widziałą,ten jest brzydki,ta jest za gruba,ta ma ładna figure ale brzydka twarz,ten ma odstajace uszy,jak dzieci z przedszkola,wredni na maxa,a w ogole nie patrza na siebie,gdybym miała ichoceniac to sa mali maja po 150 ,ona ma twarz jak

"Piękno samo w sobie nie istnieje. Dopiero odbite w lustrze naszego wewnętrznego piękna wzbudza zachwyt. Lub nie""Andrzej Niewinny Dobrowolski