Mam 17 lat, i jestem pusta, w dodatku wczoraj podsłuchałam rozmowę znajomego

i powiedział coś takiego do kolegi: 'takiej pustej dziewczyny jeszcze nie widziałeś' nie lubię rozmawiać z ludźmi,męczy mnie to. nie jestem ciekawą osobą, wręcz nudną. Jedynie co interesuje mężczyzn to mój wygląd, ale gdy poznają mnie bliżej to robią wszystko, by się ze mną przespać jednak gdy im to nie wychodzi kończą znajomość i kontakt się urywa. Poznałam mężczyznę, całkiem przystojny, chce mnie poznać ale mu nie odpisuję bo boję się, że wyrobi sobie o mnie zdanie i znów przestanie się odzywać jak większość. :(

Nie jestem bystra, czasem trzeba mi coś wytłumaczyć, odbieram wszystko bardzo serio. Eh, już naprawdę nie wiem co powinnam ze soba zrobić. Nie mam żadnych zainteresowań, nie wiem co chcę robić w życiu, nie widzę perspektyw. Czuję że powoli popadam w depresję.

idz do psychologa serio czym predzej tym lepiej bo inaczej skonczysz jak ja

Książki czytam, średnio 1 na 2 tygodnie, kiedyś pisałam tu i własnie dużo osób proponowało mi czytanie.

ksiązki to teraz rzadkość. A muzykę jaka lubisz?:)

czy taka wizyta może odbyć się bez rodzica ? na mamę albo tatę nie mogę liczyć, bo mam z nimi słaby kontakt i w życiu bym nie powiedziała że mam tego typu problemy.

muzyki słucham zależnie od nastroju, czasem może być to polski rock, reggae, a czasem jest to pop lub techno z d**y

tak mozesz. zarejestruj sie na nfz, poradnia u was jakas jest?

jest poradnia, już od dawna chciałam pójść do psychologa, jednak brakuje mi odwagi, bo moim kolejnym problemem jest nieśmiałość i podejrzewam u siebie fobie społeczną.

Ja mysle, ze wcale nie jestes taka pusta jak Ci sie wydaje, zdajesz sobie sprawe z pewnych rzeczy, ktore niekoniecznie swiadcza o glupocie...a facet co powiedzial, ze jestes pusta, zapewne tak gadal bo Cie nie przelecial i jakos sie bronic musial przed kumplem...niektorzy faceci sa naprawde beznadziejni

tez podejrzewam ze ta " nie inteligencja " to fobia, czym predzej pojdziesz tym lepiej dla Ciebie

to już najwyzsza pora przełamać strach i umówić się na wizytę. jednak mam tyle wątpliwości. wydaje mi się, że psycholog potraktuje inaczej pacjenta za pieniądze a inaczej tych z nfz. pięniedzmi nie dysponuję, gdy zechcę od rodziców będą wypytywać po co mi, a ja nie chcę im w ogole o tym mówić.

Dam ci radę. Jestem trochę starszy :D trochę, mam 40 lat i całe lata depresji, fobii społecznej, nerwicy za sobą i kilka lat leczenia się z tego. Trochę późno, ale lepiej późno niż wcale. Postaraj się nie przywiązywać takiej wagi do opinii innych ludzi. Te opinie bardzo często są powierzchowne. Ludzie nie wgłębiają się w twoją psychikę, niewiele o tobie wiedzą i mówią, to co im się wydaje. To nawet nie musi być złośliwość, tylko właśnie powierzchowność, niezrozumienie, bezmyślność. Oczywiście złośliwi też się zdarzają. Wiem, że to jest trudne, ale chociaż wyrób sobie świadomość, że to co mówią o tobie inni, niekoniecznie musi być prawdą. x Druga sprawa. Depresja, fobia społeczna często skutkuje oderwaniem od rzeczywistości. Człowiek tkwi jakby za grubą szybą, przez którą niewiele słychać. Ja jestem całkiem bystrym człowiekiem. Wiem, bo przez całe lata mojego życia, trochę miałem okazji do porównań z innymi, ale... Ale miewałem wiele takich sytuacji, że nie rozumiałem gdy ktoś mi coś tłumaczył. Fatalnie się z tym czułem, ale po latach widzę i po sesjach z terapeutą, że to nie brak inteligencji, tylko oderwanie od rzeczywistości, ta "szyba", która nie dopuszcza głosu. Po prostu człowiek nie może zebrać myśli, chcę ale mi nie wychodzi. Im bardziej nie mogę się skoncentrować, tym bardziej się tym denerwuję i tak w kółko. Być może i ciebie to dotyczy. x Trzecia sprawa, być może ostatecznie najważniejsza. Poszukaj w necie, jakie są opinie o psychiatrach, psychologach do których mogłabyś się udać nieodpłatnie. Szukaj takich o których mówią, że wysłuc**ją i są życzliwi. Nie byłoby dobrze abyś pierwszy raz trafiła na jakiegoś idiotę, bo tacy też się zdarzają. Niekoniecznie jest istotne, czy trafisz do psychiatry, czy wykwalifikowanego psychologa (takiego, który potrafi prowadzić psychoterapię), ważne jaka to będzie osoba i specjalista. Chyba możesz się sama zarejestrować, bez rodziców. Skierowania nie potrzebujesz. x Pozdrawiam ;)

p.s. I wcale nie sprawiasz wrażenie pustej dziewczyny! Raczej zagubionej. Już samo to, że dostrzegasz w sobie jakieś problemy (fobia społeczna, nieśmiałość), dobrze świadczy o tobie. Potrafisz myśleć, analizować i wyciągać wnioski.

popycham bo posty się nie pojawiają

Cóż, skoro nie jesteś inteligentna postaw na inne swoje zalety, np na ciało.

Cóż, skoro nie jesteś inteligentna postaw na inne swoje zalety, np na ciało.

co sie przejmujesz 90% twoich rowiesniczek to pustaki. ot takie wasze pokolenie

Uzupełnienie. Chodzę na terapię w ramach ubezpieczenia. I psychoterapeuta jest bardzo profesjonalny. Po prostu trzeba poszukać i może uda się znaleźć kogoś fajnego. I nie zrażaj się psychiatrą, bo mnie właśnie psychiatra skierował na terapię. Im wcześniej zaczniesz sobie pomagać, tym szybciej sobie poradzisz i będzie ci potem w życiu łatwiej.