Czy to koniec związku?

Witam , mam taki problem, jestem z dziewczyną 3 lata, ostatnio nam sie przestało ukladać przez pewnych dwóch panów, znam ich od kąd pamietam ale nie kolegowalem sie z nimi na tyle zeby spotykac sie znimi, są to najwięksi podrywacze w okolicy chyba ;D bylismy razem na jednej z imprez gdzie moja dziewczyna troche wypiła i zaczeła sie kleić do jednego z nich ( kamila ) , drugi zaś(tomek) obracał jej koleżankę , gdy akcja nabrała tempa skończyłem jej tą impreze odwożąc ją do domu, na drugi dzień przepraszała ze tak sie do niego kleiła i wogóle ze on sie do niej dobierał itp umowa była taka że koniec kontaktu ma znimi, i było tak przez 3 dni? potem zaczeła pisać z tym (tomkiem) raz zaprosiła go do domu po jakieś zdjecia z imprezy niby, wiem że do niczego nie doszło na 100 % bo mój przyszły teściu dobrze działał, od tamtej pory pisze z nim itp , wyjeżdza na 2 tygodnie w poniedziałek i wiem że umuwili sie na dyskotece gdzie z nią ide zeby sie pożegnać itp . Gdy mówie jej ze niechce zeby z nim miala kontakt to ona mówi ze nie bede jej wybierał kolegów, co mam zrobić? to koniec związku? PS. Przepraszam za błędy ortograficzne gdyż chciałem pisać szybko ale musiałem to robić jedną ręką gdyż drugą mam w gipsie ;D