Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam sie was

do mam dwojki dzieci (i wiecej)

Polecane posty

Gość pytam sie was

Dziewczyny prosze napiszcie ile czasu tak naprawde spedzacie dziennie z dziecmi (mam na mysli, zabawy, graniei w gry, spacery itd. NIE samo bycie z dziecmi w domu i sprzatanie, gotowanie, pranie itd., czyli chodzi mi tylko o czas poswiecony dzieciom) I prosze o wpis tylko mamy dwojki i wiecej dzieci, bo z jedynakami jest luz i duzo latwiej mozna sie zorganizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
około 40 minut dziennie czytania wieczorem każdemu z osobna przytulania się opowiadania bajeczek. Spacery jakieś czasem się zdarzają ale nie zawsze bo mamy ogród i plac zabaw i tam się bawią. W gry gram bardzo rzadko zdecydowanie nie codziennie. Raczej wcale się nie bawie z dziećmi. Bawią się sami z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwoje dzieci, z tym że jedno siedmiomiesięczne i to takie co lubi się nosić. Ciężko mi wygospodarować czas dla starszaka, ale codziennie czytam mu bajkę (ok pół godz) i zawsze jakieś 0,5-1 godz dziennie gramy w planszówki, ewentualnie układamy lego. Do tego dochodzą ćwiczenia logopedyczne i rysowanie, ale to już z doskoku, czasami z przerwami bo mniejsze np marudzi. Dodam, że większość dnia spędza w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednym wcale nie ma większego luzu! Kiedy córka była sama ze mną musiałam poświęcać jej mnóstwo czasu bo nie miała tak naprawdę z kim się bawić więc dużo czasu upływało nam na budowaniu z klocków, oglądaniu książeczek , rozmawianiu , rysowaniu i wszystko musiała córcia zawsze "przetrawić" wspólnie ze mną bo inaczej nie potrafiła się cieszyć z niczego. Odkąd córka ma rodzeństwo ja mam więcej czasu dla siebie. Dzieci wspólnie się bawią , wygłupiają a ja dołączam kiedy trzeba im podrzucić nowy pomysł, kiedy muszę wprowadzić rozejm w kłótni albo by razem z nimi się pobawić . Dużo łatwiej jest z dwójką dzieci w wieku kiedy potrafią się już wspólnie bawić. Trójka w tym temacie to zapewne jeszcze fajniejsza sprawa ale to tylko moje wyobrażenie i tu musiałaby się wypowiedzieć Mama trio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dwójkę - ponad dwa i ponad 4 lata, ile czasu kazdemu z osobna poświęcam - tyle ile chcą, ale jest to bardzo chaotyczne - spacer raz dziennie 1-2h, jak jedziemy do muzeum, kina, czy w teren to więcej, gry rzadko, głównie dlatego, że młodsza jeszcze wielu rzeczy nie rozumie, a też chce, więc rozwala całą zabawę; czasem coś zbuduję z synem z lego, poczytam, pokaże jak coś narysować, czytanie bajek przed snem ok. pół godziny (potem padają), reszta tez z doskoku - jak chcą się czegoś nauczyć to znajduję czas, ale sama nie mam ustalonego momentu, że teraz się uczymy, czy coś (nie lubię tego zresztą); jak syn był sam to poświęcałam mu więcej czasu niż jak jest ich teraz dwoje - bo znakomicie zajmują się sami sobą i organizują sobie zabawy., czasem tylko trzeba opatrzyć, podmuchać, rozdzielić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie was
Z jednym jest latwiej. Nie pytalam mam jedynakow o zdanie, wiec nie piszcie. Sama mam wyrzuty sumienia, ze niezawsze udaje mi sie wygospodarowac tyle samo czasu dla oboja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw sie, tu nie chodzi o to zeby poswiecac identyczna ilosc czasu kazdemu, ale adekwatnie do potrzeb mam dwojke 3 i 4 lata, czesto np starszy nie chce zeby mu w zabawie przeszkadzala, odgania mnie i bawi sie w najlepsze, czasami bardzo dlugo a mlodszy lazi za mna, chce zebym mu czytala, chce cos ze mna robic wiec to jemu poswiecam czas i kazdy zadowolony mimo ze kazdy dostal inna ilosc uwagi wazne jest aby kazdego potrzeby byly zaspokojone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1godz dziennie. 2 to tak maksymalnie. Ale uwazam ze z dwojka jest latwiej. Najczesciej bawia sie razem i mnie potrzebuja jedynie do przeczytania ksiazeczek na dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pierwszoklasistę i dwulatkę 8latek- po powrocie do szkoły pogaduchy co było w szkole (ok pół h). Odrabiamy razem lekcje, bo jak ktos nad nim stoi lepiej się skupia :) i tu zalezy, teraz dzieci mają dużo zadane. Z reguły w 2h się wyrabiamy spokojnie. I teraz w zalezności od pogody albo idzie na dwór albo gramy w jakąś gre. No ogólnie z synem tak sam na sam spędzamy średnio po 3 godziny Z córeczka dłużej- wiadomo. Zabawy, malowanie farbami (brudzenie właściwie), czytanie. Gdzieś 6h dziennie będzie takiego spędzania czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje juz dorosly, ale uwazam,ze z dwojka jest mniej roboty, bo sie umieją same bardzo dobrze bawić, moje potrafily godzinami budowac cos z klockow, rysować,ja dogladałam. Ale i tak staralam sie poswieciec dzieciom jak najwiecej czasu (pranie, sprzatanie nie bylo zupelnie wazne w tym pierwszym okresie). Zabawa, czytanie, spacery, rozmowa - tez wspolny czas jest po prostu bezcenny. KAZDA chwila spedzona z dziecmi procentuje!! Poznajesz swoje dziecko, jego charakter, mozliwości, zdolności, slabe strony, uczysz je zycia, rozumiecie sie nawzajem, potem nie masz kłopotów wychowawczych, z nauka itd. łatwiej wam sie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×