Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Leonnnnnnnnna234

macie takie odczucia mamy czasami?

Polecane posty

Gość Leonnnnnnnnna234

Czy dla was bycie mama tez jest czasami ciezkie? przytlaczajace? czy tez macie takie odczucia?. Mimo, ze kocham bardzo moja coreczke, jest la mnie radoscia... to czasem mam chwilowe doly. mam wrazenie , ze bedac matka zatracilam juz sama siebie, nie mam jak byc poprostu soba, bo zyje ciagle zyciem dziecka... nie pracuje, siedze w domu z 10 miesieczna coreczka. ogarniecie mieszkania, czy ugotowanie obiadu, nie mowiac o czasie na makijaz, umycie wlosow , czy pomalowanie paznokci jest czesto ciezkie. Jakos daje rade, ale kosztuje mnie to pozniejsze dołowanie sie ze takie moje zycie. doluje mnie to, ze nie moge wyjsc z domu na dluzej czasami, ze nie moge sie wyrwac po 19 z domu bo moje dziecko zasypia tylko przy piersi i czesto sie budzi do polnocy - wtedy musze polozyc sie obok niej z cyckiem i dopiero spi dalej. chyba nikt inny nie dalby rady jej uspokoic do dalszego snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pociesze cie. bedzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego coraz gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie A. ale mama I,
Czemu gorzej? Bo obowiązki takie same, niesamodzielność podobna, ale młode będzie szybsze, głośniejsze, bardziej wymagające, a to się obleje, a to zsika, a to nie będzie chciało tego czy tamtego.... W każdym razie mam 3,5-letnią córkę i czuję to samo. Dzisiaj wyszłam wieczorem po proszek do prania. Tyle było mojej wolności (między kolacją dziecka a kąpielą dziecka, po uzyskaniu zgody ojca dziecka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem, jakieś nezorganizowana jesteś. moje dzieci mają 4 lata i jest sto razy lepiej niż jak były mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nistety musisz zaczac wychowywac swoje dziecko juz teraz. Ja mam prawie dwulatke w domu i uwierz mi, gdybym jej popuszczala, tak jak Ty swojemu dziecku, to bym nie mogla w ogole sie nigdzie bez niej ruszyc. Dzieciak wie i czuje na ile sobie moze pozwolic i Twoj wie, ze pozwolic moze sobie na wszystko. Wyslij w nocy meza z butelka, niech uspokoi dziecko. Owszem za pierwszym razem sie nie uda, ale uwierz mi, gora 4 nocki i ojciec da rade uspokoic dziecko. Moja mi takie cyrki robila, ze szok, pewnej nocy darla paszcze od 23 do 3 nad ranem, spac chciala tylko na rekach, jak odkladalam do lozeczka to wielki placz i od nowa. Miala tez wtedy ok 10 miesiecy. W koncu nie wytrzymalismy i postanowilismy das sie jej w lozeczku wyplakac, plakala 40 minut. Co kilka minut jedno z nas do niej przychodzilo i tlumaczylo, ze wszystko jest w porzadku. Po 40 minutach zasnela i spala jak rzadko kiedy. Wstala wyspana i usmiechnieta. Nastepnej nocy bylo podobnie, ale plakala tylko kilka minut i skapitulowala. Od tej pory nie mam porblemu z usypianiem dziecka. Zdarzaja sie noce, ze placze przez sen, czasami znowu zasypia, czasami trzeba ja przytulic. Jesli nie ustanowisz zasad juz teraz, dziecko wejdzie Ci pozniej na glowe, tak ze do toalety nie pojdziesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama syna i corki
Bzdury, ze bedzie jeszcze gorzej! Bedzie wlasnie coraz lepiej, ale dzieci sie wychowuje, a nie chowa, a o tym zapominaja niektore mamy i pozwAlajac dzieciom na wszystko i przyslowiowe wejscie sobie na glowie, same sobie kreca sznur. Ja mam niespelna 4 latka i niespelna 2 latke i juz jest naprawde spokojnie, choc poczatki mialam dosc trudne. Teraz z obojgiem immoge zrobic zakupy i wybrac sie na spacer czy gdziekolwiek i jest dobrze, takze nie martw sie, bedzie coraz lepiej, ale tak jak pisza dziewczyny, zacznij mala juz teraz przyzwyczjac do pewnych rzeczy i zachowan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cypisanka
Ja też uważam, że jeszcze jakiś rok będzie równie ciężko. Potem dziecko robi się coraz starsze i coraz mądrzejsze. Jak moje dziecię było w wieku Twojego to się wyprowadziliśmy i zaczęliśmy mieszkać sami, a dodam, że mąż jest tylko w weekendy. I przyznam się szczerze, że nieraz moje nerwy były rozszarpane, a ja na skraju wytrzymałości. To z kolei budziło we mnie agresję, którą nieraz przerzucałam na dziecko niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bingo 2012
ja w trudnych chwilach, których wiele nie ma, staram się traktować i postrzegać córeczkę w kategoriach NAGRODY od życia :) i jakoś te doły szybko znikają..... widzę w niej kompankę mojego życia na zawsze..widzę gąbkę którą mogę napełnić radością i wiedzą i doświadczeniami świata :) staram się nie siedzieć w domu między garami i pieluchami, bo to pułapka. Gdy jest ładna pogoda wychodzimy, biorę koc, robię kanpaki, turlamy się po tym kocu i jemy kanpki(znaczy się ja jem haha)....kladę córeczkę na sobie, ;przekręcam ją i turlam po sobie, uwielbia to - wisieć do góry nogami, na bokach / lubi kontakt z drugim człowiekiem :) potem łaskotki...za chwilę zasypia zmęczona z emocji... .... fajna jest...kluczem do tego mojego małego świata szczęścia, jest po prostu cieszenie się pięknymi chwilami razem. powodzenia autorko, dużo cierpliwosci i odkrycia tego czegoś niepowtarzalnego co jest między Tobą i Twoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sentymentalna fifka po marii
dziewczyny ja mam 13 latka i wymieniłabym na tuzin wyjących niespełna roczniaków !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja.mam takie uczucie
Jak moge gdzies wyjsc to sie czuje jakby mnie z klatki lub wiezienia wypuscili. Lykam powietrze jakbym byla gdzies pod ziemia trzymana. I w tych trudnych chwilach mysle sobie patrzac na dziecko,ze ten czas ktory mam jest specjalnie dla niego,ze zaprocentuje w.przyszloaci,ze onmnie potrzebuje jak powietrza. Ma dopiero 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×