Czy on ma mnie w dupie? Oto nasz dialog

nasz dialog: ja: a powiedz ile bys jeszcze chcial zeby to trwało? on: nie wiem ja: no ale ile bys chcial? on: trudno powiedziec, zalezy od ciebie ja: no ale gdyby to zalezalo tylko od ciebie to ile? tydzien? rok? on: nie potrafie odp na to pyt ja: dziwne brzmisz jalbys nie chcial by to trwało jak najdluzej on: a ty chcesz zeby to ile trwalo? ja: najdluzej jak to mozliwe on: no to sama sobie odp ja: nie, ja sobie odpowiedzialam samej to co ja chce ale nadal nie wiem czego ty chcesz on: odp tak jak ja bym odp najdluzej jak mozliwe ja: no jakos tego nie zrobiles on: nie zamierzam niczego zmieniac ale o hotrelu pomysl bo jak ja chce a ty nie to nie wiem czy sie dogadamy ja: szkoda ze nie potrafisz przekonac mnie do swoich chęci tak sie zachowujesz jakby ci było cięzko powedziec ze ci zalezy i chcialbys byc jak najdluzej ze mną on: ok ja: tylko tyle masz mi do powiedzenia? czyli masz mnie w d***e, tak? on: ale co ci mam powiedziec czuje cos ze chcesz sie poklucic ja: no pytam czy ci na mnie zalezy a ty nawet nie potrafisz mi napisac czy chcesz ze mną być nie ja chcę wiedziec ze ty chcesz ze mną być on: chce ja: no to czemu sprawia ci to tyle problemu? sam z siebie nigdy tego nie mówisz nawet jak pytam wprost to ty odpowiadaz ze nie wiesz TY NIE WIESZ CZY TY CHCESZ ZE MNĄ BYĆ? on: bo nie wiem jakie ty masz zamiary ja: a ja nie uzalezniam swoich uczuc do kogos od jego zamiarów albo go lubię albo nie on: nie mam ochoty juz gadac, pewnie sie obrazisz i nie odezwiesz zale twoja sprawa, ide spac narazie

MA CIE W D***E :D

i to głęboko w kiszce stolcowej.

oj,nie ma.poprostu drazysz,denerwujesz i jestes zbyt natarczywa.Mniej pytan i wiercenia,bo wystraszysz go

a czy to takie trudne żeby mi od czsu do czasu powiedział że jest pięknie, że chciałby by to jak najdłużej trwało? że mu się podoba itp? kilka miłych słów a on robi z tego nadludzki wysiłek

Wcale nie jesteś natarczywa, odpowiedział by normalnie gdyby mu na tobie zależało, facet który odpowiada "nie wiem" albo cały czas potwierdza to co mówisz i nie ma własnego zdania to znaczy, że mu na tobie nie zależy...;/ albo jest z tobą tylko dla jednego...

boze co za dzieci. hahahaha

jeszcze ktos cos powie?

:) kochanie, czy tu w ogole trzeba cos mowic, komentowac? to jest gra dla dwojga, a grasz sama. nie daj sobie wmowic, ze go przyparlas do muru, bylas natarczywa, zadawalas trudne pytania. on na ciebie leje i tyle.

Ale to rozmowa sms? Czy na zywo?

na gg