Prawda jest taka- Mężczyźni wolą kobiety z makijażem

Naturalne kobiece piękno? Można o tym zapomnieć. Jak wskazują najnowsze badania 73 proc. mężczyzn woli, kiedy panie są umalowane. Jako ulubiony makijaż wskazują ten w stylu smoky-eye - przydymione oko. Zgadzacie się z tym?

pokaż mi jakąś kobietę na ulicy nie wymalowaną? Nawet 15-16 latki są wymalowane. Mężczyźni nie wiedzą co to naturalne kobiece piękno jest bo dawno tego nikt nie widział. Ulepszacie się całe twarz, biust,nogi brzuch całe ciało.

naturalne kobiece piękno widać zawsze rano

No to powiem coś o sobie.. Jakiś rok temu miałam taki etap w swoim życiu że baardzo mocno się tapetowałam, tzn czarna kredka, dużo pudru, usta nude, seksowne ciuszki.. I poznałam wtedy mase osób ( facetów) Każdy był oczywiscie pod wrażeniem ,coś w moim życiu się działo.. Ale też faceci nie brali mnie zbyt powaznie... taka jest niestety prawda... A teraz? przystopowałam troche z tym wszystkim ze stylizacją Nie robi już nude ust :) i czarnego oka to była mój nawyk heh.. I żyje sobie spokojnie już nie robię takiego szału w życiu towarzyskim ...Już sama nie wiem co lepsze :)

To, że faceci niby to lubią kobiety naturalne to bujda na resorach. Faceci może nie lubią baaardzo mocnego makijażu i tzn maski na twarzy czyli źle dobranego podkładu np. żółtego albo zbyt ciemnego. Jestem studentką i powiem szczerze, że na moim kierunku(jest 300 osób, z czego połowa to dziewczyny) znam dosłownie jedną, która się nie maluję. Jedną! Nie ma żadnego powodzenia, a wcale nie jest brzydka. Podkreślone oczy i usta są po prostu widoczne, facet od razu zauważy taką kobietę, zagada itp. Ja mam np. ładną cerę(w wieku 20kilku lat większość dziewczyn taką ma), ale powiem szczerze, że bez makijażu wyglądam po prostu blado i nieciekawie. Ot, normalna dziewczyna. Faceci zachwycają się N. Siwiec, ona zawsze ma tak mocny makijaż, że aż razi po oczach.

owszem lubia , do pierwszego razu kiedy zobacza ja rano bez tej tapety przeciez nie mozna byc pomalowana 24h/dobe , są takie sytuacje , choroba, gorszy dzień dyskretny makijaż jest ok ale max tapeta absolutnie nie facet zobaczy taka delikwentke bez malunku i jest w szoku, bo nie taka dziewczyne poznał przecież

Oj nie przedadzajcie z tym, że rano się facet przestraszy. To też takie pierniczenie niewiadomo skąd wytrzaśnięte. Ja rano wyglądam normalnie. Prawda taka, że jak się nie pomaluję to czuję się niewidoczna pośród tych kobiet na uczelni/ulicy, a nie mam nic sobie do zarzucenia. Ale wiadomo, jak to jest bez makijażu - zwykła, blada cera, krótkie rzęsy, normalne usta. Zresztą nikt się nie maluje niewiadomo jak mocno na codzień, smoky-eyes to tylko na jakieś wieczorne wyjścia. Tak to wystarczy tusz, ewentualnie kredka.

kobiety bez makijażu wyglądają gorzej niż facet na kacu

Nie na sensu generalizować. Są różni faceci i różne gusty. Ja maluję się delikatnie, a i tak wszyscy moi mężczyźni mówili, że w ogóle nie muszę się malować bo bez makijażu wyglądam lepiej. Obecny się nawet ze mnie trochę podśmiewuje, że bez makijażu nie wychodzę z domu. On ma wręcz alergię na długie i malowane paznokcie, biżuterię, podkład, sztuczne rzęsy, czy wysokie obcasy. Uważa, że to niepraktyczne ;)

młoda laska bez makijażu daje radę, ale 30-40letniej kobiety bez makijażu można się przestraszyć

Ja znam dziewczynę, która tak kocha makijaż i się od niego uzależniła, że nawet śpi umalowana. Jej partner nigdy nie widział żony z naturalną twarzą. Jak się kąpie przed snem, to od razu nakłada puder i tusz na rzęsy. Zawsze mnie to dziwiło czemu tak robi, okazuje się, że brak makijażu powoduje u niej depresję, twierdzi że ma tak od 16 roku życia. Dla mnie to nadal niezrozumiałe.

adam, to ja się wypowiadałam przed tobą, a jestem po 30. Myślę, że to też zależy od stylu życia, sposobu spędzania wolnego czasu. My jesteśmy bardzo aktywni, sport, podróże, rower. Mój facet najchętniej widziałby mnie w bojowkach, sportowych butach i bez makijażu. Gdybym założyła szpilki i wiszące kolczyki na pierwsza randkę, nie miałabym u niego szans. Inny gust ma pewnie młody, rozrywkowy chłopak, lubiący dyskoteki. Ten pewnie wybrałby mocno zrobiona dziewczynę.

jak facet nie ma do wyboru nic poza wymalowaną kobietą. Dziś kobiety mają jakąś obsesje na punkcie wyglądu fizycznego nie tylko u siebie ale i partnera.

Przestańcie p*******ć moi kochani :) Przecież codziennie widzicie na własne oczy jakie kobiety maja powodzenie!! kobiety zamiast bronić tak "naturalnośći " ,chociaż dla mnie w dzisiejszych czasach to pojęcie nie istnieje,radzę wam zrobić sobie piękny makijaż , podkreślić urodę ubrać się kobieco i same bedzie czuć się lepiej

kobieta musi używać makijażu bo bez niego wygląda jak gówno

dokładnie kobieta bez makijazu wygląda nieestetycznie te wszystkie zaczerwienienia , oczy chomika , blada Jestem zwolenniczką pieknego makijażu ale wiadomo trzeba znać umiar nie do przesady Ale piękne podreślone oczy eyeliner kredka, tusz koniecznie :) zrozumcie w końcu że wasza pseudo naturalność podkład plus tusz to żadna naturalnosć ;/

Widzieliście jakie zdjęcia wstawiają faceci jak pokazują "naturalne kobiety"? Nawet na kiepskiej fotce widać makijaż, tusz do rzęs, lekki róż na policzkach czy błyszczyk - to dla nich naturalność i to mają na myśli jak mówią, że wolą "naturalne". Kobiety mają delikatniejszą skórę, dwie godzinki snu za mało - wory pod oczami, zmiana toniku - podrażnienie. choroba - krostka na nosie. Mało jest kobiet o idealnej cerze i długich, grubych rzęsach....

A ja się nie maluję, czuję dobrze ze sobą, a zdanie innych mnie nie interesuje. Dzisiejsze czasy są okropne. Jedyne, co ludzi w sobie widzą to wygląd.

Ja nie lubie przesadnego makijarzu, gdy kobieta ma na sobie wiecej tapety niz naturalnej skory :) uwazam ze idealny makijarz to taki, gdy jest uzyty, a kobieta wyglada na naturalna, gdy tapeta nie rzuca sie w oczy :)

moorland racja http://forum.gazeta.pl/forum/w,16,125233141,125249865,Re_Czy_makijaz_zawsze_sprzyja_.html ot naturalność :D

Ja na co dzień używam korektora, dwóch-trzech cieni, eyelinera, tuszu i kredki to brwi, ale są dni kiedy daję cerze odpocząć, pakuję krem nawilżający i idę do parku poleżeć na trawie i nie czuję się jakaś specjalnie nieatrakcyjna z tego powodu :P

bez butów wolę

tapeta to jedyne co widać patrząc na kobietę XXI wieku

dobra pokłonię się

co mi zależy bezwzględny ten zegarek masz?

Jestem facetem i uwazam ze jesli chce pochwalic sie przed kumplami nowa laska i podziwiac to najlepsze sa panienki zgrabne i jeszcze zadbane . Buzia 10/10 w sam raz natalia siwiec. Na zone te mniej atrakcyjne. Zjawisko to jest powszechne. Amen

Ta kobieta ze zdjęcia nie taka brzydka wcale - nawet bez makijażu.

ja sie nie tapetuje mam w d***e krytyke innych a juz z pewnoscia facetow haha spojrzcie na siebie wieprze

co się dziwić, że mężczyźni nie wiedzą co to naturalna kobieta skoro dziś w kobietach nie ma nic naturalnego!

G..o nie prawda. Ja nie lubię tapeciar i wielu moich kolegów wybrało właśnie normalne dziewczyny za żony - lekki makijaż na wyjście a prawie żaden na co dzień. Tapeciary są obleśne - bez tapety wygląda strasznie, 2 godziny dziennie się mizdrzy, jak przytulisz to ciuchy całe w pudrze, ślady szminki wszędzie - ohyda. Zresztą dużo widzę normalnych kobiet lekko tylko podmalowanych - ostra tapeta to na 99% gimbaza albo lachon dobry do klubu albo bzykania. Jak poważny facet może wyglądać z kimś takim? Zaraz koledzy będą się śmiali, że zasponsorował jakąś tapeciarę ze wsi (bo ostra tapeta, cekinki itp. to odwieczne atrybuty typowych wieśniar).