Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joule8484

Zdecydowałybyście się na 3 dziecko w takiej sytuacji?

Polecane posty

Autorko, ja także współczuję Twojemu bratu gdyż jak dla mnie - planowanie trzeciego dziecka mieszkając w takiej klitce - to głupota. Gdzie oni się pomieszczą? Dzieci także nie będą wiecznie małe i z czasem każde z nich będzie chciało mieć odrobinę prywatności. A gdzie tu prywatność gdy mama z tatą w jednym pokoju, a trójka rodzeństwa w drugim? Niech bratowa - zamiast planować kolejne dziecko - ruszy szanowną d*pencję i poszuka jakiejś pracy. Powinna się starać odciążyć jakoś męża, a nie rodzić i siedzieć jak królowa, gdy mąż niech zapieprza z wywieszonym językiem jak jakiś średniowieczny niewolnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sobie jeszcze ze 4 sztuki dzieciaków dorobi, będzie weselej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś870418
Współczuje bratu??? Noż kuźwa a czy ona sama sobie to dziecko zrobi?? A skąd wiecie czy On np nie chce tak samo jak Ona? Ich życie ich sprawa. Heloiza nie masz racji. Tzn. nie do końca:) Bo faktycznie sa takie kobiety jak opisuje mam36. Sama takie znam i naprawde z większości kończy się zdradą i wcale się nie dziwie w sumie. Ale nie wszystkie rodziny tak wyglądają, na szczęście:) Mogę powiedzieć na swoim przykładzie. Miłość do męża i do dzieci jest inna co nie oznacza że kogoś mniej kochasz. KOcha się każdego tak samo, równie mocno ale inną miłością. Tego nie da się wytłumaczyć to trzeba poczuć poprostu. Jak oboje uwielbiamy spędzać czas z córkami to mimo to w dalszym ciągu pragniemy miec czas tylko dla siebie i go gospodarujemy. Nie dasz rady się tyle martwić o męża co o dzieci?:) Czy tyle samo myśleć?:) Da sie oj da:) A czasem bym wolała żeby faktycznie się nie dało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś870418
A odpowiadając na pytanie to - Nie, nie zdecydowalibyśmy się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
myślę że to chyba ich sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że tak piszecie. nie, nie jest to ich sprawa, także ich dzieci. zaspokajają egoistyczną chęć posiadania licznej rodziny, nie myśla o długoterminowych konsekwencjach. ciekawe ile potem wytrzymują tacy ludzie myśląc o tym jak im w brzuchach burczy na noc, ale ważne, że dzieci nie sa głodne...;-/ rok? 5 lat? seks rzadko, bo zmęczenie przy 3 dzieci, do tego mieszkających obok- no raczej upustu emocjom nie dadzą. a potem będzie płacz, uważam, że to żałosne. bo zdrady...bo dzieci grymaszą, uciekają z domu, śpią u chłopaka...sorry, nie mam dzieci, ale mam mózg i można pewne rzeczy przewidzieć, niech mi nikt głupot nie opowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, że tak piszecie;-) a sprawa nie tylko ich, ale i dzieci przy 3 dzieci najpierw seks słaby ze zmęczenia, potem z krępacji i upustu emocji raczej nie dadzą, potem płacz, bo zdrada, potem bo dzieci wolą spędzać czas poza domem, kłócą się, biją, śpia u chłopaka. nie- nie mam dzieci. ale mózg mam, niektórzy rodzice nie mają. pewne rzeczy da się przewidzieć. ile mają kasy? ile wytrzymają mysląc- nic, że w brzuchu burczy, ważne, że dzieci nie sa głodne. rok? pięć lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyś870418
Heloiza widzę że w głowie powstał Ci jeden obraz rodziny i nie dopuszczasz nawet do myśli że nie wszędzie tak jest!:) To tak jak z alkoholikami....to że kogos ojciec jest alkoholikiem ( czy matka) nie oznacza że wszystkie dzieci tak mają. Możesz wierzyć lub nie ale są ludzie dla których wychowanie dzieci to przyjemność i mimo zmęczenia potrafią sie tym cieszyć. Sprawa ich dzieci powiadasz. Po części masz racje, ale jakby każdy chciał tak roztrząsać się nad wszystkim to w końcu ludzkość by wyginęła, bo jak się zdecydować choćby na jedno dziecko? Przecież może być w przyszłości nieszczęśliwe, mąż/żona mogą je bić w małżeństwie, możemy zginąć w wypadku i dziecko będzie skazane na Dom Dziecka......i tak można wymieniać i wymieniać. Ile mają kasy? Hmm może teraz niewiele a może jak dla nich wystarczająco i umieją sobie radzić? Że Ona nie pracuje?? A kuźwa kto Wam powiedział że to nie była ich wspólna decyzja? A kto powiedział że tak zostanie do końca? Starsze dzieci do szkoły czy przedszkola, młodsze do żłobka lub przedszkola i mama do pracy. Po 3 kto powiedział że nie są szczęśliwi? Może takie życie im odpowiada. To że np Ty była byś nieszczęśliwa nie oznacza że oni nie są. Jednak powtarzam. TO JEST ICH SPRAWA PRYWATNA. Czy ich dzieci? Pewnie w jakimś stopniu też. NA PEWNO SPRAWA ICH RODZINY! A nie autorki czy tym bardziej nasza:) Niech każdy pilnuje swojego nosa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Wydaje mi sie'ze ta Twoja bratowa nie mysli o sobie...jakby myslala to po co mialaby sie meczyc z chodzeniwm przez 9 miesiecy z brzuchem? Pozniej opieka tym dzieckiem itd. Ja tez planuje 3 dziecko i z tego tytulu jestem egoistka? Jestem po 2 cc. Mam dwoch synow 2 lata i rok. Wiec moglabym sobie odpuscic prawda? Ale tego nie zrobie...moze kusze los , ale wiem, ze kiedys zalowalabym tego, ze nie sprobiwalam. Chcvialabym coreczke, jak bedzie chlopiec to tez ok...byle zdrowe. Tez moglabym powiedziec, ze odpuszczam ale nie naleze do wygodnych osob, ktore wysluguja sie innymi. Wiec jesli maja na tyle kasy, ze im wystarcza to sie nie wtracaj. ! Jak maz ja kocha to zgodzi sie na 3 dziecko, no i moze beda mieli synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a skad ty wiesz,ze ona to sobie wymyslila?moze razem sobie TO wymyslili. A poza tym to ich zycie i nie pchaj im sie do lozka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratowa mysli o sobie i jest egoistka,chce 3 dziecka bo ma taka potrzebe,nie mysli o dzieciach,jakby myslala zostala by przy 2,a trojka bedzie zyla w jeszcze gorszych warunkach,zadnej przyszlosci dzieciom nie zapewnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie nie zdecydowala, ale to ich wybor. jesli to da im szczescie. heloiza, ty masz jakas chora obsesje na punkcie pierwszenstwa dzieci przed mezem. w kazdym watku o tym piszesz. dziecko kocha sie inaczej niz meza, nie da sie tego porownac, bo to inne milosci. tak jak i wlasnych rodzicow kocha sie inaczej niz meza czy dziecko. zrozumze to wreszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×