Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to psychiczne znęcanie się?

Polecane posty

Gość gość

ostatnio jestem bardzo nerwowa i dużo kłócę siez mężem, on twierdzi, że to moja wina, ale zaczynam się zastanawiać czy on mnie psychicznie nie wykańcza... chodzi o takie sytuacje z życia codziennego np. mówię mu żeby właczył dziecku bajkę, a on idzie i włać za to co jego interesuje, dziecko jęczy, ja latam z językiem na wierzchu, w końcu mu mówię nieprzyjemnym tonem, żeby właczył bajki, a on, że jak zwykle muszę się kłócić itp, dzis mi powiedział, żebym zamknęła mordę.....albo inna sytuacja - on mi wmawia, że dziecko jest zmęcozne i powinniśmy je wykąpać już, kąpiemy, a potem jak zwykle syn płacze, bo chce żebym z nim leżała, czytała mu książki itd - w skrocie wcale nie chce spać, ale domaga się mojej obecności przez co jestem ud*piona na 1-1,5h zanim zaśnie, a mąż w tym czasie ogląda tv, albo na kompie siedzi; dziś już nie wytrzymałam, włożylam dziecko do łóżeczka i zaczęło płakac, to mąż do mnei z pretensjami; idzie do dziecka, ale dziecko dalej krzyczy, że chce do mamy i on mi je przynosi i musze z nim 'spać'; mam tego dość, on celowo prowokuje sytuacje, ktorcyh nie lubię i z powodu ktorych isę denerwuję i potem mi zarzuca, że wszystkie kłótnie to moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze zwroc mu uwage, zeby taz zaczal usypiac synka, w koncu Tobie tez nalezy sie odpoczynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko, że syn zawsze płacze bo chce do mamy....a jak ja nie chcę się ugiąć, to maż mi potem mówi, że wolę komputer niz dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to on woli komputer niz dziecko, bo nawet sie nie garnie zeby Ci pomoc... zrobcie tak, ze na poczatku bedziecie razem usypiac malego, zeby sie przyzwyczail tez do taty, a pozniej na zmiane mozecie go usypiac. Tak moim zdaniem jest najbardziej sprawiedliwie... Spróbuj porozmawiac (ale na spokojnie) z mężem, wytłumacz mu, że czujesz się zmęczona i chciałabyś, żeby Ci trochę pomógł (możesz nawet dodać coś, że go potrzebujesz :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleefff
no to rzeczywiście d*pek z męża. A on nie woli komputera od dziecka. Niech z tobą usypia, zainteresuje dziecko, niech jakoś pokaże że jest "lepszy: od mamy by dziecko tez chciało z tatą. Po co kapać na siłę, może niech maż przed kąpielą sie zajmie dzieckiem, zmęczy a ty tylko położysz potem spać. Setki jest mozliwości trzeba tylko chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np właśnie mam wrażenie, że maż chce mieć wieczór dla siebie, wie że mały woli być ze mną;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleefff
"lepszy" w cudzyslowiu. Wiadomo o co chodzi. A ile ma dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że to nie jest znęcanie psychiczne, ale wykorzystywanie już tak. On ma zawsze wolny wieczór - Ty nie. JEDYNA RADA - porozmawiaj z mężem. Bez kłótni, bez osądów. Tylko wytłumacz mu to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On też woli komputer,niż dziecko.Nie daj się,póki jeszcze(mam nadzieję) możesz coś zmienić.Bo zostaniesz zgorzkniałą kura domową,zdradzaną przez rozpaskudzonego starego bachora I to właśnie usłyszysz,jako usprawiedliwienie jego zdrady:zgorzkniała,zalatana kura domowa,która nie ma czasu,żeby go podrapać po jajkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiiaaa
specjalnie wysyła dzieciaka do spania bo dla niego oznacza to wolny czas już a to że dla ciebie odwrotnie to juz ma to w nosie. skoro dzieciak nauczony jest zasypiać przy tobie to wymyśl jakieś zajęcia dziecka z tatą abyś ty miała tez wolne. np niech idą na spacer. a dziecko ucz samodzielnego zasypiania, krótka bajka, buziak i wychodzisz a nie że półtorej godz z nim leżysz. jak tak ma być to wolałabym dziecko później kłaść spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I Tobie i mężowi widać ,że nie zależy na dziecku, oboje macie go dości nie chce się wam nim zajmować. Jedno drugiemu podrzuca bo każde chce mieć wolny czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×