Romans

Wiecie co obejrzałam kilka odcinków domu nad rozlewiskiem. Serial nieco durny, ale muszę przyznać, że chciałabym przeżyć taki romans jak Marysia. Ogólnie lubię wysokich mężczyzn z rozmarzonymi oczami. Eh pomarzyć sobie mogę...

czemu takie rzeczy dzieją się tylko w filmach...?

One dzieją sie w realu :)) uwierz mi :))

hi jestem duzy i rozmazony :-)

nie znam tego serialu? Ale moze reality jest lepsze? :-)

szkoda że nie mnie :) kurcze, czujesz jakie to musi być wyjątkowe uczucie, siedzieć przed kominkiem wsłuchana w wycie wiatru za oknem i wiedzieć, że za chwilę on zrobi z tobą a ty z nim takie rzeczy o których nigdy nie zapomnisz... i że choćbyś nie wiem jak się broniła, wybiegła na ten wiatr, to on i tak ciebie znajdzie, i tak stanie się to co ma się stać... ależ mam dziś nastrój

nie mam kominka :-) ale chyba bez- tez mozna przezyc cos wspanialego ?

myślę kominek nie jest warunkiem :). mam na myśli ten klimat, te emocje. to absolutnie nie to samo jak umówienie się z kimś przypadkowym na seks.

zgadzam sie ...przypadkowy sex to wielka niewiadoma...chociaz ...gdyby bylalby to kobieta, ktroa by mnie oczarowala moze bym zwariowal i nie zalowal :-)

a tak serio-- dla mnie wazne jest cieplo rak ...ciala, a komminek jak by byl no ....i

A wiecie o czym ja marzę? O wypadzie pod namiot do jakiejś głuszy, całej masie komarów i innych robali i porannej kąpieli na waleta w jakimś bajorze :)

to chyba jest właśnie to co nazywamy chemią. chemia jest albo jej nie ma. nie da się na nią umówić w hoteliku pod miastem na jedną noc... myślę, że nawet najwierniejszą osobę takie emocje potrafią złamać

komary no! nie tego to ja nie potrzebuje dla romantyzmu...

dla romansu nie potrzeba chemii :-) To jest przelotne i bez zobowiazan.....

więc chyba mamy inne pojęcie romansu.

Czemu komary nie? Nie możesz spać, idziesz wykąpać się w bajorze, on idzie za tobą i .... komary już nie mają znaczenia :)

serio- romans to historia o milosci albo ? Czasem sie zdarza. Warto wierzyc :-)

nie mówię o tym, że ktoś bezczelnie siada przed komputerem i szuka laski do przebzyknięcia tu i teraz,bez emocji i zobowiązań. mówię o tym, że spotykasz kogoś kto tak cię do siebie przyciąga, że gdziekolwiek nie pójdziesz-i tak cię odnajdzie. że nie możesz przestać mysleć o tej osobie, fantazjować. i mimo tego, że za chwilę pójdziecie każde w swoją stronę to wydarzy się coś niezwykłego. dojdziecie razem tam, gdzie dotąd nie byliście. czy na prawdę nie widać różnicy?

komary... mazury.... :-) ale to nie musi byc romans :-)

tylko bajoro powinno być stosunkowo czyste :)

masz racje,,,,,ja z samotnosci ciagle sie zakoc***e ...romansuje w pewnym sensie ale moze brqak tego kominka :-) nie gniewaj sie z zartuje :-)

ja do bajora nie wejde...pijawek nie znosze :-) nawet dla ukochanej nie wejde ...chyba ze chemia milosna mnie zniewoli :-)

visited no to buduj kominek - nie masz wyjścia. będziesz rwał lachony jak się patrzy :) daj im jeszcze swoją koszulę żeby siedziały w niej nago przed tym kominkiem i romantyczny nastrój gotowy

wyśmiewasz się ze mnie. ależ jesteś wyprany z uczuć! :)

mysle, ze jestes bardzo mloda :-) Mam jeszcze wiele nadziei na przyszlosc. Moze na super romans...tez. Kominek chyba nie zbuduje..no chyba, ze dla Ciebie :-)

sorry...nie wysmiewam sie z Ciebie...jestem glupim romantykiem...naiwnym..mimo, ze jestem juz stary facet...tak chyba bedzie zawsze :-)

a z uczuc moze jestem wyprany duzo mialem rozczarowan :-) ale moze spotkam jeszcze Lucje.... :-)

25lat to chyba już nie tak mało... uczepiłeś się tego kominka :)

przeżyłam coś takiego,nieziemskiego nawet jeśli nie zakończyło się happy endem,warto było:)

25 lat to bardzo niewiele...Romansowalem z pewna dziwczyna z Polski po angielsku ale mnie rzucila jak zobaczyla , ze jestem dla niej za stary :-)