Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość peszeczek

praca-które zło0 wybrać?

Polecane posty

Gość peszeczek

Takie zapytanie. Moja obecna praca wygląda tak, że - noszenie ciężarów ważących plus minus ja ( mnóstwo pierdół) - siedzenie potem na dworze i pilnowanie tych pierdół niezależnie od warunków atmosferycznych- jak jest 6 stopni i pizga to też, bez kurtki - debilka niezostawiająca drobnych w kasie, ogólnie szefowa tępa dzida - jednoczesne ogarnianie dworu i telepatyczna wiedza co jest do zrobienia wewnątrz, opcjonalnie nalewanie wody do kubła na zapleczu plus wiedza ilu klientów jest na górze... - oszustwo na umowie ( niby o pracę na 1/2 etatu najniższa krajowa realnie dostaję teoretycznie 10 na rękę, w maju ok 190 godz i 1800) - maratony po kilkanaście dni pod rząd ( jak się uprę, to wolne dostanę jak muszę) - brak możliwości L4 pomimo umowy o pracę, bo mi za nie nie zapłaci, obecnie jutro będzie 7my dzień jak chora siedzę na dworze... a możliwość mam taką: - praca wewnątrz ( jubiler) - oczywiście również 7 dni/tyg - stawka godzinowa ta sama - nienoszenie gratów - praca 10 godz dziennie - 4 ( słownie CZTERY) dni wolnego w MIESIĄCU; gdzie przy zmianie 10godzinnej powinnam mieć 3 dni wolne w TYGODNIU - czyli orka 260 godz miesięcznie. z 4 dniami wolnego - z umowami pewnie też jakieś wałki, jeszcze nie wiem kurde nabory do kołchozu otwarli czy co? najlepsze jest to, że realnie się zastanawiam nad tą 2 możliwością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peszeczek
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wybrala jubilera, czysto, sucho, schludnie, nie przeziebisz sie, a poza tym do jubilera malo kto teraz przychodzi wiec sie wiecej nasiedzisz niz napracujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tajasne, głowna ulica Gdańska, jubiler z bursztynem, grupy obcokrajowców nie napracuję się niby, ale z dojazdem jestem 12 godzin poza domem. dzień w dzień np. 7 dni pod rząd. bo 4 dni wolnego w miesiącu. doprecyzowuję naprawdę realnie się nad tym zastanawiam, nie wiem tylko co z chorobowym no i ile wytrzymam taką orkę bez wytchnienia, wyspania się, czegokolwiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna na kafeee
smutne, że teraz takie czasy, że albo trzeba się naj***ć za dwóch rzeczy zarobić grosze, albo nie mieć pracy w ogóle...ja należę do tej drugiej grupy. Zauważ, że po jubilerze masz szansę pracować w jakimś innym sklepie moze ekskluzywnej odziezy albo cos podobnego, a po takiej fizycznej to nic lepszego nie znajdziesz, tak mi sie przynajmniej wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze to jest to ze mam wyksztalcenie wyzsze z dwoma fakultetami :/ a z pracy biurowej glownie sluchawy albo miliard lat doswiadczenia i nie na sluchawy nie chce juz tak pracowalam ok roku, mozg jak mielonka i czlowiek zamienia sie w maszyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detelinka
dobrze ci ktos radzi , idz do jubilera i w miedzyczasie szukaj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peszeczek
trochę ciężko szukać dalej jak się pracuje 9-19 i ma 4 dni w miesiącu wolnego boję się, ż ejak tam pójdę, to już zostanę z braku możliwości chodzenia na inne rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
istnieje coś takiego jak urlop na żądanie, no i L4, bo faktycznie przy tak zapełnionym tygodniu nie ma nawet czasu sobie d*pska podetrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1324
bardzo Ci współczuję :( Rynek pracy jest parszywy. A czy ktoś nie może Ci tych cv powysyłać? Starczy nawet zrobić bazę firm i wysyłać na ślepo. To się można zamęczyć tak pracując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1324
boże, jak ja Ci dziewczyno współczuję i rozumiem. Mnie krowy zewsząd wygryzały, po parę miesięcy pracowałam. Niby na normalne umowy, pełen etat, ale zawsze 1,2,3 mies. czasem 8, ale to z takim mobbingiem i odpowiedzialnością, że nikt tego nie chciał robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×