Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Małe dzieci i psy.

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym zapytać jak to jest w Waszych domach z dziećmi i pieskami:) Jak psy zachowywały się jak urodziłyście dziecko, czy były jakieś problemy, etc. A może macie jakieś ciekawe, śmieszne historie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja wowczas 3 letnia suka
Pitbulla była bardzo przejęta noworodkiem, pierwsze kilka dni nie spala tylko pilnowała łóżeczka, a jak dziecko płakało to wyła i biegła do mojej mamy do pokoju i sciagala jej kołdrę z łóżka w nocy zeby biegła na pomoc (miałam cc zanim się wyczolgalam z łóżka to trochę zajęło), dzisiaj Cora ma 2,5 roku i razem z psem tworzą zgrany duet w wyłudzaniu słodyczy i innych przysmaków, córka domaga się jedzenia i w ukryciu dokarmia psa, bawią się spacerujemy razem. Jedyne co mogę powiedzieć złego to,ze robi corce notorycznie siniaki na nogach ogonem z radości i czasem przygniecie ja w łóżku lbem. Oczywiście pamiętaj ze w kontaktach dziecko -pies trzeba mieć ograniczone zaufanie. A no i jak wracamy z corka do domu to pies już czeka w oknie i obslinia szyby:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam pitbulla i dwójkę maluchów. Pies je uwielbia ze wzajemnością. Wiem, że juz ma swoje lata i najbardziej boję się tego co będzie jak umrze (zdechnie ma okropny wydzwięk)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy syn juz był na swiecie jak pies się pojawił a drugi wzbudzal ogromne zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas reakcja psa byla w sumie ok, poczatkowo byl troche zaskoczony, ale sie oswoil z sytuacja. ale wolalabym kupic psa pozniej, jak corka bedzie wieksza, bo teraz za wzgledow higienicznych jest to meczace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wzielam ze schroniska roczna suczke kiedy syn mial prawie roczek. komitywa jest, opieka obustronna i zrozumienie :P bardzo sie kochaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziunia a dlaczego męczące jest? Pies do pokoju dziecka nie wchodzi, w salonie rozkładam małemu matę lub duży koc,który często piorę, nie mam problemów z czystością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaszpilka
Trzeba nie kochać dziecka aby trzymać je razem z pitbullem w jednym domu. Każdy wie, że pitbull to jedna z najgroźniejszych ras i nigdy nie wiadomo co mu do głowy strzeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie, że ktoś odpisał:) może ktoś ma jeszcze jakieś historie?:) I proszę się powstrzymać od takich komentarzy jak ten powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam psa - bernardyna i 3 letnią córeczkę. Nasz pies z córcią tworzą wspaniały duet,pies jest wielkościa prawie taki,jak córcia. Jak pies podaje łape córci na jej komendę to jest ona tak ciezka,ze potrafi się przewrócić :-D ( wazy ponad 70 kg ! - pies ). Jak sie mała pojawiła,to pies jej nie odstępował ani na krok,a jak płakała to zaglądał do łózeczka. Naprawdę słodko wyglądaja zabawy psa z małą :D . nie wyobrażam sobie jak mozna pozbyc sie spa i miec wymówkę " bo dziecko" . Nam tez doradzano by pozbyc sie psa, ze jak to takie wielkie " bydle" i maleństwo . Ale pies był pierwszy-co nie znaczy,ze jest wazniejszy od córci.ale nie wyobrażaliśmy sobie,zeby sie go pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe:D a nie boisz się, że przypadkiem piesek może coś zrobić córce? Nie mówię specjalnie, aleprzy zabawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście NIGDY pies nie jest z dzieckiem sam na sam. To jednak zwierze,nie wiadomo co tam mu w "głowie" siedzi. On jedyni swoja masą ją " przeważa" bo tak to jest bezbronny w stosunku do niej,on potrafi położyc np swój cięzki łeb na jej brzuszku tak,ze ona nawet go nie czuje i go głaska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Moj maluszek dopiero w drodze ale rowniez posiadam psa labradory i szczerze mówiąc boje sie jak to bedzie. Psiak jest mega r***liwej wręcz ma psie ADHD i nie przesadzam, a w dodatku nie ukrywam, ze jest naszym oczkiem w głowie i jest rozmieszczony, w centrum uwagi, jest strasznie niezdarny i nieraz przez przypadek cos rozwali powoli sie cielskiem, udezy lapa.... Zastanawiam sie jak sobie z nim poradzę kiedy na świecie pojawi sie juz dzidzius.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam od kilku lat kundelka, Kubuś przyszedł na świat 24.01 br ale dopiero w lutym byliśmy w domu, reakcja mojego psa była przewdywalna, "nie odzywał" się do mnie, bo przyniosłam "coś" do domu... Wołałam, nie przychodził, zawsze spał z Nami. Dopiero od kilku dni (a Mały ma ponad 4mce) śpi czasem u nas, ale woli spać w sypialni moich rodziców... Ale dalej mogę sobie gardło zdzierać (chyba że mam smakołyk, chociaż na samym początku i to nie działało) a nie przyjdzie. Obecnie wita się z moim synem (kilka razy postawiłam go w foteliku jak weszliśmy do domu a pies go polizał po ręku) Aczkolwiek na samym początku zęby pokazywał często-chciał go wyeliminować, z dnia na dzień jest lepiej, teraz pokazuje zęby tylko jak przypadkiem podejdzie a Mały wymac***e rączką, jest oczywiście za to karcony.. Ale meksyk mamy, ba nawet pies na początku nie chciał jeść.. A jak byłam w ciąży to tulił się do brzucha, kilka razy dostał kopniaka, i tylko patrzył na brzuch o co chodzi, potem się przyzwyczaił do kopiącego brzucha, do dziecka idzie mu to bardziej opornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja suka przeszla szkolenia
, kupiłam ja z renomowanej hodowli, w ktorej eliminuje się agresje i psów z zaburzeniami się nie rozmnaża. Każdy pies moze zrobić krzywdę dziecku dlatego ważne jest ograniczone zaufanie. Wole mieć pitbulla który będzie moim zrównoważonym przyjacielem niż jakiegoś klapiacego jadaczka yorka. Telewizja wam mozgi pierze, bo te psy które gryzą dzieci to zwykle kundle z bazaru, ludzie kupują "amstaffa" za 100 zł i przeznaczają jako zabawkę dla dziecka to wspolczuje bo to zwykły kundel, nie wiadomo jakie ma geny i co we lbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geeggfg
(Co do pittbulli to nie może istnaieć coś takiego jak "renomowana hodowla" rasy nie uznanej przez żadną poważną organizację w Europie. Żadna też hodowla, choćby nie wiem jak się starano, nie wyeliminuje tego co wypracowano przez dziesiątki lat istnienia rasy: a udało się doprowadzić do tego że to co jest zaburzeniem w gatunku pies, jest normą u pittbullów. Pittbull inaczej reaguje na oznaki słabości i poddawania się u ludzi i zwierząt, i każdy prawdziwy hodowca lub doświadczony właściciel o tym wie, i wykazuje więcej pokory w swoich wypowiedziach chyba że zwyczajnie i nierzetelnie reklamuje rasę. Pittbulle oczywiście mogą być niezwykle sympatyczne, jak najbardziej z wysokim progiem pobudliwości... do pewnego momentu. Ten moment może nie nastąpić nigdy i oby tak było. Niestety TRZEBA WIEDZIEĆ że tam gdzie każdy zwykły pies, rasowy czy nierasowy, warknie, a choćby i złapie pyskiem, pogrozi, nawet draśnie zębem - tam pittbull zabije. Zabije bo potrafi i oraz dlatego że taki rodzaj walki, z rozszarpywaniem i niereagowaniem na oznaki że można przestać walczyć, mu się włącza. Lepiej więc zbastuj, właścicielko pittbulla, bo to że zatchnęłaś się rasą i kochasz swoją suczkę a ona się sprawdza jako towarzyszka, nie znaczy jeszcze że naprawdę posiadasz pełną wiedzę o tej rasie i tym co może się zdarzyć.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pies nie jest szczególnie towarzyski i raczej nie lubi dzieci ale jak się rodziły to całe dnie leżał koło wózka w którym spały dzieci i nie odchodził ani na chwilę. Zaczął im schodzić z drogi jak zaczęły raczkować i mieszać mu wodę z karmą i gotować z tego psią zupę. Moim zdaniem mądry pies wie kiedy sie opiekować i kiedy usunąć się na bok dla własnego bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypominam ze hiv
W kraju w którym mieszkam rasa ta jest oficjalnie uznana, wiec nie rozumiem do czego pijesz, czemu nie przypierdzielisz się do właścicieli shar pei które też są psami do walki i jakoś nikt o tym nie wspomina? Nie słyszałam o przypadku zeby pies za którego zapłacono gruba gotówkę i dba się o jego rozwój i szkolenia zaatakował kogoś od tak, a wasze imitacje z bazarów owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze mój pies to wielorasowiec troche yorka troche pekinczyka dużo kundelka ogólnie malutki piesek zupełnie nierasowy, okropnie brzydki ale bardzo kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypominam ze hiv
Radze Tobie uważniej poczytać artykuły albo jakieś mądre książeczki zamiast forum, pitbulle hodowane przez nas w domu, kupione z hodowli prawie całkowicie wyeliminowana maja cechę gameness, są świetne jako psy rodzinne, wystarczy zapewnić im odpowiednią dawkę ruchu i bardzo szybko się uczą. Wiec wypraszam sobie teksty ze mój pies to morderca bo to ze mieszkacie w ciemnogrodzue 10000 lat za murzynami, powinno mobilizować do otwarcia się na świat. A to ze zagryzaja was pieski z bazaru to się nie dziwie, i dobrze, moze oduczycue się rozmnażania kundli niezgodnych z wzorcami, w okropnych warunkach ze skrztwiona psychika. Mojemu psu mogę mieszać w misce kiedy je, jeżeli każe mu siedzieć w jednym miejscu to będzie tak siedział dopóki nie wydam innej komendy. Jak nie umuwcie wychować psów to nie zabierajcie się za wychowywanie dzieci. Pozdrawiam krytyków zajrzę pozniej bo idę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geeggfg
Ech... naprawdę chcesz dyskutować? Proszę bardzo, już wyjaśniam dlaczego nie "przypierdzielam się" do shar-pei. Gdybyś miała wiedzę kynologiczną, nie porównywałabyś tych ras. Po pierwsze, shar-pei nie są już psami do walk od dawna, więc wiele można było w rasie skorygować, po drugie, one nie zostały nigdy specjalnie do walk wyhodowane więc ich psychika nie była tak ściśle kształtowana. A pittbulle obecne to wciąż wśród najbliższych przodków mają psy walczące, nawet jeśli gdzieś tam je uznano jako rasę, przez jakąś z pomniejszych organizacji kynologicznych. Piszesz jeszcze o eliminowaniu agresji, o nierozmnażaniu psów z zaburzeniami. Dziewczyno... to takie czcze gadki hodowców a ty je powtarzasz bezkrytycznie. Agresja... to się może zdarzyć z różnych przyczyn u każdego psa, problemem jest dopiero jej przejaw, ukierunkowanie, siła, wygaszanie... mniejsza o to. Eliminowanie zaburzeń?? Przecież wiele z nich ujawnia się dopiero po optymalnym wieku na rozmnażanie! A myślisz że mało jest przypadków gdy zwierzę ze sławnym wręcz przydomkiem skończyło źle bo zabiło bez powodu? Są takie przypadki, oj są. Mam ci konkrety podawać? Nie chcę, nie powinnam ale mogłabym. Jedno ci powiem, swojej suki nie możesz być pewna jeśli dziecko zacznie piszczeć z powodu kolki a ona będzie miała zły dzień. Lepiej weź to sobie do serca bo całą swoją wiedzą kynologiczną - zbieraną przez dziesiątki lat z doświadczenia własnego i ze środowiska hodowców i szkoleniowców - ręczę że piszę prawdę nie na potrzeby bzdetnych utarczek ale dla dobra twojego, dziecka i psa, i każdego właściciela amstaffa czy pittbulla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dogi ,przyjely do swojego stada "mala pokrake" chcialy spac przy lozeczku,gdy dziecko raczkowalo chcialy lizac i odciagaly od schodow.sasiadka przez plot chciala wziasc dziecko na rece,psy nie pozwolily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj jamnik byl na poczatku zazdrosny o corke, zwlaszcza gdy maz sie nia zajmowal. Pies uwielbial dziecko od poczatku, ale gdy maz chcial ja trzymac na rekach to pies pchal mu sie na kolana I probowal go lizac po twarzy. Teaz Mala ma rok I sa z psem najlepszymi przyjaciolmi, bawia sie razem pileczka, gonia sie, tula do siebie. Mala bardzo kocha psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pitbulle są kochane i przyjazne. Wykazują agresje tylko do psow, nie do ludzi. Mają wysoki próg odporności na ból dlatego dzieci nic im nie zrobią nawet jak za ucho pociagną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×