Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana54321

NIE MAM SILY:( jak sobie radzic z klotniami i tym typem...

Polecane posty

Gość zalamana54321

zaczne od tego ze jestem z moim facetem juz jakis czas. na poczatku bylo pieknie, jednak nie raz jak to wiadomo zdarzaly sie klotnie. lecz jesli on zawinil to umial sie przyznac, przeprosic i nie dopuszczal zebym przez niego plakala itp.. jednak jakis czas juz mieszkamy razem i troche sie pozmienialo. nie raz po prostu potrafi sie do czegos przyczepic i mimo ze widzi ze mi tym robi ogromną przykrosc to twierdzi dumnie ze nie przeprosi i ma w d***e co robie, nie wykazuje checi pogodzenia sie itp. wiem ze mnie kocha bo jak sie nie klocimy to to naprawde pokazuje, jednak jak sie poklocimy to zawsze ja wyciagam reke na zgode,nawet jak to nie moja wina, bo po prostu nie lubie sie klocic, kocham go i nie chce sie z nim klocic. jednak wczoraj np.. bylam caly dzien w pracy,12 godzin i jak wrocilam to mialam ochote z nim chwile porozmawiac i pojsc spac. zapytalam tylko czemu nie poczekal ze mna z kolacja bo jestem mega glodna,to wybuchnal ze sie go czepiam, ze nie ma co palic (nie mial papierosow a kasy chwilowo tez nie mial) i zebym go nie w*****ala, jak probowalam mu cos przetlumaczyc to powiedzial zebym sie po prostu nie odzywala..wiec ja w placz bo juz nie wyrabiam psychicznie..ostatnio stracilismy dziecko, jednak on jest silny i szybko sie po tym pozbieral, ja nie..a on mnie jeszcze denerwuje jakimis glupotami..jednak jak mu powiedzialam ze nie obchodzi go jak ja sie czuje itp to stwierdzil ze nikt nim sie tez nie przejmuje i tyle.. czasem nie mam sily. nie wiem czemu on sie tak zmienil, moze to ja zle zrobilam ze pokazalam ze w opór go kocham i ciagle wyciagam reke na zgode? bo widocznie nauczyl sie ze nie musi przepraszac itp...nie wiem. co mi radzicie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzucić w te pędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd ja to znam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolusia1505
masakra jakas co się dzieje z tymi facetami??gdzie się podziali ci którzy chętnie się nami opiekują przytulają kiedy trzeba??wyginęli chyba...doskonale rozumiem co czujesz ja mam tak samo...typowy bufon zapatrzony w siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana54321
jak im mozemy dac nauczke? musimy cos wymyslec bo nie dam soba wiecej tak pomiatac :/ mojego dzis nie bedzie caly dzien w domu to moze po prostu sie nie odzywac, ale tak czy siak. trzeba cos wymyslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dac wam k***y ciepla to p**dzisko i tak dla innego wystawicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana54321
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym siebie slyszala pol roku temu....tez dawaqlam z siebie wszystko a on mial wszystkow d***e. i oczywiscie wszystko to moja wina. a moje lzy nie wzruszaly go tylko jeszcze bardziej w*****aly. w koncu sie rozstalismy, bardziej z jego decyzji niz z mojej, ja glupia walczylam do konca. wyprowadzilam sie i szybko doszlam do siebie. on po miesiacu byl na kolanach proszac mnie o powrot. Zdal sobie sparwe co stracil i zobaczyl ze bez niego nie zgine. wrocilismy do siebie ale 3 miesiace mieszkalismy osobno z mojego wyboru. i wszystko uklada sie super. teraz ja mam cos do powiedzenia w tym zwiazku. on widzi swoje bledy i nie jest mu trudno powiedziec przepraszam. oczywiscie ze sie klocimy to normalne. ale to potem on wyciaga reke, i nasze klotnie nie koncza sie moim placzem jak wczesniej. moja rada... musisz mu pokazac ze jestes niezalezna, ze go nie potrzebujesz. ignoruj, nie zwracaj uwagi. rob wszystko i zyj tak jakby on nie istnial. nie rob mu wyrzutow o to ze nie robi to co ty bys chciala. jak wracasz z pracy zmeczona, zrob sobie kolacje, wypij kieliszek wina, zrelaksuj sie. nie uwzgledniaj go w twoich planach. nie jest latwo sie uczyc na bledach innych ale sprobuj! zycze powodzenia .)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana54321
dziekuje. bardzo mi pomoglas:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×